Zapowiadane od dawna wejście Mazop Group na mały parkiet było już kilkukrotnie przekładane. Prezes firmy Krzysztof Rusin zapewnia jednak, że klamka zapadła – spółka pojawi się na giełdzie w II kwartale tego roku.
– W 2021 r. przeprowadziliśmy emisję akcji, dzięki której pozyskaliśmy 2,2 mln zł na rozbudowę mocy produkcyjnych. Już wtedy deklarowaliśmy, że planujemy debiut na NewConnect, aby nasi akcjonariusze mogli swobodnie handlować walorami spółki. Skomplikowana sytuacja na rynku nieco pokrzyżowała nam plany, ale uda się je zrealizować już w najbliższych miesiącach – mówi Krzysztof Rusin.
Menedżer zauważa, że GPW jest obecnie blisko historycznych szczytów, co sprzyja nowym emisjom. W główny parkiet spółka jednak jeszcze nie celuje.
– Jesteśmy zbyt mali, żeby myśleć o głównym rynku. Najwcześniej za 3–5 lat wrócimy do tego tematu – zaznacza prezes Mazop Group.
Na ten rok spółka nie planuje dużych inwestycji – w budżecie zapisano około 320 tys. zł, m.in. na optymalizację transportu wewnątrzmagazynowego i rozwiązania do utylizacji odpadów w fabryce. To jednak nie znaczy, że w przyszłości Mazop nie skorzysta z możliwości, jakie daje giełda.
– Automatyzacja i robotyzacja to naturalny kierunek w naszej branży. Środki od inwestorów mogą pomóc nam w realizacji kolejnych projektów. Na razie jednak po ostatnich dużych inwestycjach mamy zabezpieczone moce produkcyjne na kilka lat – podkreśla Krzysztof Rusin.
Eksportowa ofensywa
Strategia Mazop Group coraz bardziej koncentruje się na rynkach zagranicznych, które generują już 64 proc. przychodów. Największe znaczenie mają Niemcy, Holandia i Francja, ale spółka umacnia się też w Skandynawii, powoli rozwija działalność na południu Europy.
– Mamy już pierwszych klientów na Węgrzech, w Rumunii i Chorwacji, a potencjał tego regionu jest nadal ogromny. Chcemy go eksplorować – mówi Krzysztof Rusin.
Na kluczowym dla Mazopu rynku niemieckim w ubiegłym roku ruszył własny oddział, co, jak zapewnia szef firmy, już przynosi efekty. W I kwartale 2025 r. sprzedaż wzrosła tam o 17 proc.
W 2024 r. przychody Mazop Group utrzymały się na poziomie około 40 mln zł. Zysk EBITDA skurczył się natomiast o 34 proc., do 2,7 mln zł. Na poziomie wyniku netto spółka zanotowała minimalną stratę 0,2 mln zł w porównaniu z zyskiem na poziomie 1,6 mln zł w 2023 r.
– To efekt decyzji strategicznych podjętych w zeszłym roku. W Niemczech zatrudniliśmy czterech doświadczonych menedżerów z rynku opakowań i postawiliśmy na własną sprzedaż zamiast współpracy z pośrednikiem. Przechodzenie od roli podwykonawcy do samodzielnej marki to typowy scenariusz dla polskich firm. Początkowo oznaczało to mniejsze przychody, ale w dłuższej perspektywie daje nam większą kontrolę nad rynkiem – tłumaczy Krzysztof Rusin.
Prezes prognozuje wzrost przychodów o 15–20 proc. rocznie, co powinno przełożyć się na 47–48 mln zł w 2025 r.
Dwa filary
Obecnie 80 proc. przychodów Mazop Group pochodzi ze sprzedaży opakowań dla e-commerce – głównie pudełek wysyłkowych, kopert i opakowań z tektury. To także kluczowy produkt eksportowy, bo łatwo go sprzedawać bez własnych struktur handlowych.
– Mamy katalog gotowych wyrobów z określonymi parametrami, co pozwala dystrybutorom na ich dalszą sprzedaż w sieciach detalicznych – wyjaśnia Krzysztof Rusin.
Drugim segmentem działalności są opakowania przemysłowe, m.in. z piany polietylenowej i papierowego plastra miodu, jak również ekologiczne kontenery paletowe z mocnych tektur stosowane w transporcie ciężkich produktów. Proces sprzedaży jest tu dłuższy – od sześciu do dziewięciu miesięcy, ale klient, który raz się zdecyduje, zostaje na lata.
– To segment, w którym osiągamy wyższe marże. Kluczowa jest tu praca projektowa, a nie sama cena. Naszym celem jest mocniejsze wejście z tą ofertą na rynek niemiecki. Mimo trudności w tamtejszym przemyśle Niemcy to potężna gospodarka. Potrzebują solidnych opakowań. Już zdobyliśmy pierwsze kontrakty – podkreśla prezes Mazop Group.
Strategia zakłada zwiększenie udziału opakowań przemysłowych w przychodach z obecnych 20 proc. do 25–30 proc. w ciągu trzech lat – zwłaszcza w eksporcie, który dotąd był w tym segmencie marginalny.