Mazowsze na ostrej diecie

TM
opublikowano: 2012-02-08 00:00

Samorząd z konieczności będzie się odchudzać. Powód? Kłopot z prywatyzacją Kolei Mazowieckich.

Niskie wpływy z podatku CIT, wysokie janosikowe, a teraz jeszcze problem ze sprzedażą samorządowej spółki kolejowej. Zarząd województwa mazowieckiego staje przed nie lada problemem. Jak podał serwis tvnwarszawa.pl, uruchomienie procesu prywatyzacji Kolei Mazowieckich zaowocowałoby koniecznością zwrotu unijnych dotacji udzielonych transportowej spółce. W tej sytuacji projekt przekształceń własnościowych samorządowej firmy trzeba odłożyć ad acta.

— Finansowe konsekwencje są ogromne. W budżecie planowaliśmy 365 mln zł z tytułu sprzedaży Kolei Mazowieckich — tłumaczy Marek Miesztalski, skarbnik województwa. Tegoroczne wydatki województwa mają sięgnąć niemal 3,16 mld zł. Na pewno będą niższe.

— Pod koniec lutego plan zmian w budżecie przedstawimy sejmikowi Mazowsza. Dziś mogę powiedzieć, że będziemy oszczędzać zarówno po stronie wydatków inwestycyjnych jak i wydatków bieżących. Chodzi o naprawdę głębokie cięcia — zaznacza Marek Miesztalski. Niedawno Mazowsze informowało, że po zapłaceniu subwencji wyrównawczej (czyli janosikowego) wynoszącego w tym roku 659 mln zł na inwestycje zostanie mu 341 mln zł. To mniej niż kwota wpływów z prywatyzacji Kolei Mazowieckich. — Pod ochroną znajdą się te inwestycje, które są współfinansowane z pieniędzy unijnych — dodaje Marek Miesztalski.