Po wielu miesiącach oczekiwania przedsiębiorcy mający siedzibę lub oddział na Mazowszu wreszcie będą mogli sięgnąć po unijne granty z regionalnej puli. Do tej pory do wzięcia były tu tylko fundusze z programów ogólnokrajowych. Sytuacja zmieni się 30 grudnia, kiedy wystartuje pierwszy konkurs dla firm z Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) Województwa Mazowieckiego. W naborze z działania 1.2 „Działalność badawczo-rozwojowa przedsiębiorstw” na przedstawicieli biznesu czeka 5 mln EUR.
2Na początek bony
— Najwięcej pieniędzy w nowej unijnej perspektywie firmy dostaną na działalność badawczo-rozwojową. Tego obszaru dotyczy również ten konkurs. Firmy mogą dostać bony na projekty B+R, a otrzymane pieniądze będą mogły przeznaczyć na przedsięwzięcia z jednostkami naukowymi. Ten instrument ma zachęcić firmy do współpracy z naukowcami i umożliwić im zdobycie doświadczenia w prowadzeniu prac B+R w mniejszej skali — mówi Mariusz Frankowski, dyrektor Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych (MJWPU), która zajmuje się organizacją konkursów z RPO. Bony można będzie przeznaczyć na opracowanie innowacyjnych rozwiązań lub opracowanie projektu wzorniczego nowego produktu w celu wprowadzenia go na rynek. Firmy, które prowadzą działalność krócej niż dwa lata, mogą dostać grant w wysokości do 50 tys. zł. Te, które działają na rynku dłużej, mają szanse na dwukrotnie wyższą kwotę. Konkurs będzie prowadzony w turach miesięcznych — w ciągu jednej przedsiębiorca może złożyć maksymalnie dwa wnioski.
Tym, którzy znajdą się na liście beneficjentów, Bruksela sfinansuje do 80 proc. kosztów planowanych przedsięwzięć. Ten konkurs to będzie preludium do prawdziwego wysypu naborów wspierających przedsiębiorczość, jaki czeka nas w przyszłym roku. — Jest wiele instrumentów, w ramach których pieniądze trafią bezpośrednio do firm. Będą to dotacje m.in. na wzrost
eksportu towarów i usług, wprowadzanie w życie efektów działań B+R, transfer technologii czy bony na doradztwo — wymienia Adam Struzik, marszałek Mazowsza.
Eksport, nisze, doradztwo…
Pierwsze zmagania w przyszłym roku rozpoczną się w marcu. Niebagatelna pula 30 mln EUR z działania 1.2 trafi do przedsiębiorców realizujących projekty B+R. Organizatorzy konkursu zastrzegają, że jest on kierowany do firm, które mają już doświadczenie w prowadzeniu prac badawczo-rozwojowych. W drugim kwartale 2016 r. można będzie sięgnąć po granty na — jak to określili organizatorzy konkursu — „eksperymentowanie i poszukiwanie nisz rozwojowych i innowacyjnych” (również z działania 1.2).
Tym razem między przedsiębiorców podzielonych zostanie 5 mln EUR.
— Swoje szanse na dotacje będą mieli także przedsiębiorcy, którzy planują wejście ze swoimi towarami i usługami na rynki zagraniczne. Odbędą się dwa nabory wspierające internacjonalizację i wzrost eksportu. Firmy mają dostać w nich łącznie ponad 20 mln EUR. Ciekawym działaniem są też bony na doradztwo dotyczące prowadzenia i rozwoju działalności. Tą drogą do firm trafi kolejne 10 mln EUR. Powyższe nabory są skierowane zarówno do pojedynczych przedsiębiorców, jak i ich grup — zaznacza Mariusz Frankowski.
Firmy też skorzystają
W planach są też konkursy, w których fundusze nie będą kierowane bezpośrednio do przedsiębiorców, ale to głównie oni będą korzystać z efektów dotowanych projektów. W sumie ponad 13 mln EUR jest przeznaczonych na przygotowanie terenów inwestycyjnych. Realizacją tych przedsięwzięć zajmą się samorządy lokalne. Są też pieniądze na ułatwienie początkowej fazy rozwoju firm. Preinkubację i inkubację wspomogą instytucje otoczenia biznesu — i dostaną na to 1,5 mln EUR.
Mimo dotacji wiele przedsiębiorstw nie będzie w stanie samodzielnie prowadzić badań — dlatego ogromna kwota w regionalnym budżecie została przeznaczona na kolejne projekty infrastrukturalne B+R w jednostkach naukowych. Do wykorzystana będzie łącznie ponad 62,5 mln EUR. Nacisk zostanie położony głównie na badania, które mają duże szanse na komercjalizację.