
Już w przyszłym roku, państwowy koncern Petroleos Maxicanos znany jako Pemex, ma ograniczyć eksport ropy do 435 tys. baryłek dziennie. Rok później, ma całkowicie zaprzestać sprzedaży surowca na zagraniczne rynki.
Strategia samowystarczalności ma zmienić strukturę handlową i produkcyjną meksykańskiej gospodarki. Dotychczas Meksyk eksportował czysty surowiec, a importował kosztowne produkty rafinowane, takie jak benzyna i olej napędowy. Większość zużywanych paliw jest nabywana od rafinerii ze Stanów Zjednoczonych.
Jak wynika z danych publikowanych przez Pemex, firma w listopadzie eksportowała dziennie nieco ponad 1 mln baryłek. W szczytowym okresie w 2004 r. eksport miał poziom prawie 1,9 mln bpd.
Redukcja eksportu nastąpi, gdy Pemex zwiększy krajowe przeróbki ropy naftowej, które wyniosą 1,51 mln baryłek dziennie w 2022 r. i 2 mln baryłek dziennie w 2023 r.