- Wydarzenia na Ukrainie sprawiły, że w Elmau spotkamy się jako G7, a nie G8 – powiedziała Merkel odnosząc się do szczytu, który ma odbyć się w przyszłym miesiącu w Bawarii.
Kanclerz odniosła się do wspólnych wartości demokratycznych.
- Postrzegamy G7 jako wspólnotę wartości. A to oznacza wspólną pracę dla wolności, demokracji i rządów prawa. To oznacza poszanowanie praw narodów i terytorialnej integralności państw – podkreśliła.
Po tych słowach Angela Merkel odniosła się do zaangażowania Rosji w konflikt na Ukrainie.
- Działania Rosji na Ukrainie nie są z tym zgodne. Powrót do formatu G8 nie jest wyobrażalny do czasu aż Rosja nie zacznie postępować według tych podstawowych zasad – dodała.
