Europejscy producenci z branży metalurgicznej walczą z importerami wyrobów, którzy dzięki tańszej energii i niższym wymaganiom związanym z ograniczaniem emisji oferują towary taniej niż firmy ze Starego Kontynentu. Podmioty z Polski chcą też, by rząd przekonał Komisję Europejską do wprowadzenia ograniczeń w eksporcie złomu. Takie postulaty znalazły się w uzgodnionym przez przedstawicieli hut z Ministerstwem Przemysłu projekcie Planu działań dla zrównoważonego rozwoju przemysłu stalowego. Polskie Stowarzyszenie Aluminium natomiast wysłało do Ministerstwa Rozwoju i Technologii pismo z prośbą o wezwanie Komisji Europejskiej do wprowadzenia ceł eksportowych na złom aluminiowy trafiający do Stanów Zjednoczonych, jeśli negocjacje w sprawie umowy handlowej UE—USA zakończą się niepowodzeniem.
Nie ma czasu na dyskusje
Na tym nie koniec — aby poradzić sobie z drastycznym odpływem złomu aluminiowego do państw trzecich, stowarzyszenie apeluje o wprowadzenie powszechnej opłaty eksportowej na złom trafiający do wszystkich państw spoza UE.
— Unia Europejska musi dbać o własne surowce strategiczne, do których należą złom aluminiowy i stalowy. Bez nich nie uda się zbudować zielonego przemysłu. Oczekujemy więc od decydentów na poziomie krajowym i unijnym zdecydowanych działań zmierzających do obrony interesów europejskiego biznesu. Nie mamy czasu na dywagacje i długotrwałe procedury negocjacyjne. Decyzje muszą być podjęte natychmiast, inaczej utracimy zdolność do konkurowania na globalnym rynku — podkreśla Andrzej Michalski-Stępkowski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Aluminium.
— 1,5 mln ton złomu rocznie wyjeżdża z Europy i wraca w postaci gotowych wyrobów — mówił Roman Przybylski, podkreślając, że złom jest tak kosztownym i trudno dostępnym towarem, że wytwarzanie z niego wyrobów aluminiowych staje droższe niż z aluminium pierwotnego (którego produkcja w Polsce została wygaszona wiele lat temu ze względu na bardzo dużą energochłonność). Grupa Kęty prowadzi więc prace związane z poprawą funkcjonowania odlewni, by zwiększyć efektywność przerobu złomu.
Oszczędność energii
Z planu działań dla branży stalowej wynika natomiast, że powstrzymanie wypływu złomu z Europy może znacznie ograniczyć zapotrzebowanie branży na energię oraz zmniejszyć emisję CO2. „Recykling 19 mln ton złomu stalowego eksportowanego z Unii Europejskiej może zapobiec emisji 32,5 mln ton ekwiwalentu CO2 oraz zużyciu 26,5 mln ton rudy żelaza, 14 mln ton węgla i 2,3 mln ton wapienia” — czytamy w planie dla stali. To zaś pozwoli zaoszczędzić 35 do 40 TWh energii elektrycznej, czyli około 1,5 proc. całkowitego zużycia w Unii Europejskiej. To więcej niż całkowite zużycie prądu w takich krajach jak Dania czy Słowacja.