Miedź drożeje obecnie na giełdzie w Londynie o 0,6 proc. do 9152 USD za tonę. Wcześniej jej kurs sięgał nawet 9178 USD i był najwyższy od 15 listopada.
Reuters wskazuje jako jedną z przyczyn wzrostu ceny miedzi doniesienia, że chilijski koncern Antofagasta oraz Jiangxi Copper zgodziły się na znaczące zmniejszenie opłat za przerób koncentratu miedzi w 2025 roku, co nasiliło obawy o jego wystraczającą podaż na rynku spot.
Daria Efanova, szefowa analizy w Sucden Financial powiedziała Reutersowi, że w 2025 roku huty mogą mieć problem z generowaniem zysków z powodu obniżonych opłat.
- Problemy z podażą zaczną się pojawiać w drugiej połowie 2025 roku – wskazała.
Efanowa zauważyła, że do wzrostu ceny miedzi mogło przyczynić się również zamykanie przez niektórych spekulantów pozycji na spadek cen metalu, jak i słabnięcie dolara w ostatnich dniach. Dodatkowym czynnikiem może być również stałe zmniejszanie się zapasów miedzi na giełdzie w Szanghaju, które przez tydzień wyniosło 10 proc., a od pierwszych dni czerwca już o 71 proc.
Miedź zmierza do zakończenia wzrostem trzeciego tygodnia z rzędu. Wcześniej taniała przez kolejnych 7 tygodni.
