W piątek prezydent Andrzej Duda kończy kilkudniową wizytę w Chinach. Mierzejewski podkreśla, że w relacjach Polski z Chinami "powinien być wzmacniany komponent gospodarczy". "Mówię tutaj o promocji eksportu, głównie polskiej żywności, do Chińskiej Republiki Ludowej. Takie są oczekiwania strony chińskiej, tam społeczeństwo po części się bogaci" - wskazuje. Jak przypomina, już teraz z Łodzi dwa razy w tygodniu jeździ pociąg towarowy do Chińskiej Republiki Ludowej.
Dlatego, jak przekonuje, trzeba "bardzo silnie akcentować ten jeden element - eksport polskiej żywności". Natomiast - dodaje ekspert - jeśli chodzi o chińskie inwestycje w Polsce, to temat jest o tyle mało interesujący, że "te inwestycje niekoniecznie muszą się kończyć sukcesem", co pokazuje przykład Huty Stalowa Wola.
"Tutaj nie grałbym na inwestycje chińskie, natomiast promowałbym polski eksport (...). To jest bardzo istotne, być może przez Pekin wiedzie droga do G20" - mówi Mierzejewski. Polska jest zainteresowana uczestniczeniem w pracach roboczych w ramach grupy G20.
