Dobre nastroje starały się podtrzymywać doniesienia o propozycji nowych negocjacji pomiędzy USA a Chinami w sprawie handlu i ceł. Humory psuły, przede wszystkim na rynku spółek technologicznych, spekulacje związane z ryzykiem dalszych regulacji ograniczających monopol takich spółek jak Apple (w trakcie sesji prezentował najnowsze iPhone'y), Twiiter czy Amazon, oraz ich wpływu na kształtowanie opinii publicznej.

Negatywnie zaskoczyła inflacja cen producenckich. Wskaźnik PPI zamiast oczekiwanego wzrostu, spadł o 0,1 proc. w sierpniu w ujęciu miesięcznym. To pierwsza jego zniżka od 18 miesięcy, co może mieć wpływ na kolejne decyzje o podwyżkach stóp przez FOMC.
Wzięciem cieszyły się w środę spółki energetyczno-paliwowe. Ich wyceny wsparła drożejąca ropa, która zyskuje na wartości wskutek obaw o globalny spadek jej zapasów. W skutek sankcji ograniczone zostały dostawy surowca z Iranu, zaś jej rezerwy w USA zeszły do najniższego poziomu od 2015 r. W efekcie cena baryłki ropy Brent przebiła barierę 80 USD.
Ostatecznie na finiszu sesji indeks DJ IA rósł o 0,11 proc. Wskaźnik S&P500 drożał o 0,04 proc. Technologiczny Nasdaq stracił natomiast 0,23 proc.