Minister chce kontroli na GPW

GN
opublikowano: 2012-10-24 09:22

Mikołaj Budzanowski bardzo poważnie podchodzi do sprawy potencjalnego konfliktu interesów na GPW, ujawnionego przez "Puls Biznesu".

W „PB” ujawniliśmy, że współpracownik Ludwika Sobolewskiego, wspierał produkcję filmu, w który zaangażowana jest partnerka prezesa  Giełdy Papierów Wartościowych. Maile z propozycją finansowania filmu dostały m.in. spółki z NewConnect i autoryzowani doradcy.


- Ta sprawa wymaga wyjaśnienia. Zleciliśmy radzie giełdy audyt, czekamy na jego wyniki i tej podstawie będzie można podejmować jakiekolwiek decyzje. Szczegółowy audyt oraz sprawdzenie maili wysyłanych od pracowników GPW do autoryzowanych doradców i spółek z NewConnect jest potrzebne. W spółkach skarbu państwa nie ma miejsca na szantaż czy korupcję. Nie może też być ulgowej taryfy dla osób, które doprowadzają do żenujących sytuacji. Nie oznacza to jednak, że można formułować oskarżenia, bez konkretnych dowodów, dlatego konieczne jest wyjaśnienie tej sprawy – powiedział wczoraj Mikołaj Budzanowski, minister skarbu.