Minister Grad płaci za poparcie

IAR
opublikowano: 2008-05-16 09:22

Minister skarbu Aleksander Grad chce zrealizować przedwyborczą umowę między PO a związkowcami PGNiG i dać im 15 proc. akcji spółki. Tymczasem wicepremier Waldemar Pawlak zlecił analizy, które mają sprawdzić, czy plan Grada nie zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski - poinformował piątkowy "Dziennik".

Na tydzień przed ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi Aleksander Grad i Bronisław Komorowski podpisali umowę z szefami central związkowych działających w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie. Platforma obiecała, że po wygranych wyborach i utworzeniu rządu Skarb Państwa wyda byłym i obecnym pracownikom tej spółki pakiet 15 proc. akcji. W zamian centrale związkowe udzieliły PO poparcia w wyborach.

Teraz Grad robi wszystko, by wywiązać się z obietnicy. Jednak wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak chce sprawdzić, czy działanie to nie zagrozi bezpieczeństwu energetycznemu państwa. W tym celu zlecił specjalne analizy. Były minister Skarbu Wojciech Jasiński podkreśla, że 15 proc. akcji po przekazaniu ich pracownikom, może zostać skupionych przez potężnego gracza na rynku. Zauważa, że takim graczem mógłby być na przykład rosyjski Gazprom.