Minister rolnictwa kolęduje

PAP, Michalina Szczepańska
opublikowano: 2014-08-19 00:00

Bruksela znalazła 125 mln EUR dla producentów owoców i warzyw. Dziś kolejne rozmowy.

Komisja Europejska przydzieliła w poniedziałek 125 mln EUR branży owocowo-warzywnej, która cierpi z powodu rosyjskiego embargo. Wiadomo, że pieniądze trafią do producentów m.in. pomidorów, marchwi, papryki, białej kapusty, pieczarek, jabłek, malin, winogron i kiwi, brakuje jednak szczegółów. Fundusze mają być przeznaczone na wycofanie z rynku części zbiorów, co ma zapobiec nadmiernemu spadkowi cen. Dzisiaj Marek Sawicki, szef resortu rolnictwa, spotyka się w Brukseli z Karlem De Guchtem, unijnym komisarzem ds. handlu. W ubiegłym tygodniu minister rozmawiał w tej sprawie z Dacianem Ciolosem, unijnym komisarzem ds. rolnictwa.

GRUBE PIENIĄDZE: Nawet 0,5 mld EUR ma stracić polski sektor owoców i warzyw na rosyjskim embargo — szacuje resort rolnictwa, zarządzany przez Marka Sawickiego. Cały ubiegłoroczny eksport polskiej żywności wyniósł prawie 20 mld EUR. [FOT. WM]
GRUBE PIENIĄDZE: Nawet 0,5 mld EUR ma stracić polski sektor owoców i warzyw na rosyjskim embargo — szacuje resort rolnictwa, zarządzany przez Marka Sawickiego. Cały ubiegłoroczny eksport polskiej żywności wyniósł prawie 20 mld EUR. [FOT. WM]

— Komisja nie podejmuje decyzji jednoosobowo. Trzeba paru komisarzy, że tak powiem pokolędować, żeby mieć przychylność dla sprawy polskiej — mówi Marek Sawicki.

Nasze władze podkreślają, że bez odpowiedniego wsparcia z UE może dojść do zachwiania niektórymi fragmentami unijnego rynku owoców i warzyw. Mogłoby do tego dojść, gdyby produkty, które miały trafić do Rosji, zostały skierowane na rynek wewnątrzwspólnotowy. Dlatego na ogłoszonej przez KE liście znalazły się głównie te owoce i warzywa, których nie da się długo przechowywać, a żaden alternatywny rynek nie jest obecnie dostępny. W Polsce największe problemy z powodu wschodniego embargo mają producenci papryki. Od sierpnia do października realizowali największe dostawy do Rosji. W 2013 r. było to 7,9 tys. ton, czyli 42 proc. całego eksportu — podaje Agencja Rynku Rolnego.

Rozpoczął się już również sezon sprzedaży brokułów i kalafiorów. Rosyjscy odbiorcy odpowiadali za 16 proc. ich zagranicznej sprzedaży. Jesienią powinien rozpocząć się też intensywny eksport jabłek — których 56 proc. trafiało na Wschód. Zimą i wiosną sprzedawaliśmy do Rosji kapustę białą i czerwoną. W 2013 r. ten kierunek odpowiadał za 32 proc. eksportu, a w przypadku kapusty pekińskiej za ponad 60 proc. Zakaz importu m.in. warzyw, owoców i mięsa z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii został wprowadzony przez Rosję 7 sierpnia. Wcześniej, 1 sierpnia, Rosja wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski.