"Ogromne wątpliwości budzi ustalenie zasad uzupełniania klas rozgrywkowych w trakcie samych rozgrywek oraz jeszcze przed odbyciem się ostatnich meczów ligowych. Za sprzyjające zachowaniom korupcyjnym należy uznać powstanie okoliczności, w których jeszcze przed zakończeniem rozgrywek sportowych postanowione i wiadome jest, że bez względu na sportowe wyniki i bez wzglądu na miejsce zajęte w rozgrywkach żaden zespół nie zostanie przesunięty do niższej klasy rozgrywkowej" - napisał w uzasadnieniu do decyzji Lipiec.
Według Ministra Sportu wstępna analiza uchwały PZPN wykazuje, że narusza ona wewnętrzne przepisy PZPN i jest niezgodna ze statutem PZPN, a konkretnie z par. 31 ust.4, mówiącym, że "Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie obraduje wyłącznie w przedmiocie spraw, do których zostało zwołane".
Wydana decyzja ministra sportu obliguje związek do uchylenia wspomnianej uchwały w terminie 60 dni od daty otrzymania dokumentu. Jeżeli PZPN nie uchyli jej w wyznaczonym terminie, to dokona tego minister sportu.
Wedug uchwały zdegradowane przez Wydział Dyscypliny PZPN kluby (Arka Gdynia i Górnik Łęczna) miały być przesunięte na koniec sezonu na ostatnie miejsca w tabeli, niezależnie od wyniku sportowego. W takiej sytuacji żaden inny klub nie spadłby do drugiej ligi, a na dole klasyfikacji odbywałaby się jedynie walka o uniknięcie miejsca barażowego. (PAP)