Mistrz GPW spełnił obietnice

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2016-06-02 22:00

Elektrotechniczne Grodno wyraźnie zwiększyło przychody i zyski — niemal trafiając w prognozę sprzed 2,5 roku.

Przewidywalność i spełnianie obietnic na giełdzie są w cenie. Grodno, dystrybutor artykułów elektrotechnicznych, który w ubiegłym roku przeniósł się z NewConnect na główny parkiet i w głosowaniu czytelników „PB” oraz Bankier.pl został wybrany Mistrzem GPW, w roku obrotowym zakończonym w marcu osiągnął wyniki zbliżone do zapowiedzi z początku 2014 r.

— Mamy rekordowe przychody i zyski, zrealizowaliśmy też prognozy, które przygotowano 2,5 roku temu. Naszym nadrzędnym celem jest wejście do trójki największych dystrybutorów elektrotechnicznych w kraju, teraz jesteśmy numerem 5 lub 6. By go zrealizować, będziemy otwierać placówki, rozbudowujemy też logistykę i zwiększamy asortyment — mówi Andrzej Jurczak, prezes Grodna.

Spółka rozważa publikację nowych prognoz wraz z raportem za pierwszy kwartał kolejnego roku obrotowego — ma on się ukazać 10 sierpnia. W ostatnim roku obrotowym spółka miała 312 mln zł przychodów (o 31 proc. więcej niż rok wcześniej i o 7 proc. więcej, niż prognozowała) i 9 mln zł zysku netto, co oznacza wzrost o 48 proc. (i wynik o 7 proc. słabszy od prognoz). Pracowało na to 57 placówek w całym kraju, czyli o 11 więcej niż rok wcześniej. Spółce udało się też poprawić marżę operacyjną o 0,2 pkt. proc.

— Rosnąca marża operacyjna to efekt tego, że konsekwentnie rozszerzamy profil działalności — do sprzedaży artykułów elektrotechnicznych dokładamy kompleksowe usługi doradcze, projektowe i wykonawcze we współpracy z naszymi partnerami. Rozbudowujemy sieć placówek właśnie po to, by być bliżej klientów i móc lepiej świadczyć takie usługi, a dzięki temu wypracowywać wyższe zyski — mówi Andrzej Jurczak.

Grodno, którego głównymi akcjonariuszami są prezes i jego brat, wiceprezes Jarosław Jurczak (mają po niespełna 33 proc. akcji), w ostatnich latach wypłacało dywidendę. W tym roku decyzji w tej sprawie jeszcze nie podjęto.

— Rekomendacji dotyczącej dywidendy jeszcze nie ma, ale konsekwentnie dzielimy się zyskiem i polityka, zgodnie z którą do 30 proc. zysku trafia do akcjonariuszy, jest aktualna — mówi Andrzej Jurczak.