Wskaźnik S&P500 odbił się z najniższego poziomu od miesiąca. Tak raptowna poprawa nastrojów po poniedziałkowej przecenie to przede wszystkim efekt lepszych wieści z Europy oraz nieoczekiwanie dobrych danych z rynku nieruchomości.
W pierwszym przypadku pozytywnie przyjęto m.in. nieoczekiwany wzrost indeksu nastrojów niemieckich przedsiębiorców i uspokojenie sytuacji wokół kryzysu zadłużeniowego w eurolandzie.
Na rynku nieruchomości liczba rozpoczętych budów nowych domów w listopadzie wyniosła 685 tys. w ujęciu annualizowanym. Projekcje analityków zakładały wskaźnik na poziomie 630 tys. Oczekiwania przebiła również liczba wydanych pozwoleń na budowę, których było 681 tys. wobec 635 tys. spodziewanych.
Podobnie jak miało to miejsce na Starym Kontynencie wzmożony popyt ujawnił się na akcjach instytucji finansowych, z Bank of America i Citigroup na czele.
Z grona spółek drożały również papiery Watson Pharmaceuticals. Producent leków odtwórczych zyskiwał po informacji, że będzie współpracował z Amgen, największą na świecie spółką technologiczną nad lekarstwem przeciwko nowotworowi.
Powodów do zadowolenia nie mieli z kolei akcjonariusze Red Hat. Największy sprzedawca otwartego systemu Linux odnotował w swoim trzecim kwartale finansowym wyniki, które nie sprostały oczekiwaniom analityków.
Na zamknięciu wtorkowej sesji indeks Dow Jones IA rósł o 2,87 proc. Wskaźnik S&P500 zyskiwał 2,98 proc. zaś Nasdaq szedł w górę o 3,19 proc.