Jeśli wakacje w Polsce to, jeszcze do niedawna, tylko nad morzem lub w górach. Teraz, coraz częściej, zarówno krajowi, jak i zagraniczni turyści wybierają mazurską głuszę. Mogą jednak napotkać na problemy z noclegiem, bo wciąż brakuje hoteli, nie tylko tych najwyższej klasy, ale i ekonomicznych dla średniozamożnych osób. Rynkowi nie pomógł także ubiegły rok — niższe przychody wymusiły na firmach znaczne cięcia kosztów. Najłatwiej zaoszczędzić na szkoleniach i wyjazdach integracyjnych dla pracowników, a na tym najbardziej ucierpiały hotele położone w miejscowościach turystycznych. Szansą dla rozwoju branży mają być Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012.
— Miejscowości, które chcą zwiększyć swoją atrakcyjność w oczach turystów będą zmuszone do zainwestowania nie tylko w obiekty hotelowe, ale i dobrze przemyślaną promocję — uważa Alex Kloszewski, partner w dziale inwestycji hotelowych i rekreacyjnych Colliers International.

W góry…
Zgodnie z danymi firmy Cushman Wakefield pod koniec 2009 r. w polskich górach działało około 200 hoteli, z czego najwięcej, bo 102 to obiekty trzygwiazdkowe. Najmniejszy odsetek stanowią hotele cztero- i pięciogwiazdkowe, których było zaledwie 19. Większość hoteli o najwyższym standardzie położonych jest w największych i najpopularniejszych miejscowościach takich jak np. Zakopane, Karpacz, Szklarska Poręba czy Krynica Zdrój.
— Wykorzystanie potencjału polskich gór uzależnione jest nie tylko od rozbudowy i podniesienia standardu istniejących obiektów hotelowych, ale przede wszystkim od rozwoju infrastruktury transportowej i narciarskiej — mówi Dorota Malinowska, konsultant ds. nieruchomości hotelowych Cushman Wakefield.
Wciąż konkurencją dla polskich ośrodków narciarskich są te położone u naszych sąsiadów — w Czechach i na Słowacji. Jest tam więcej hoteli o wyższym standardzie, a infrastruktura narciarska jest nowocześniejsza i lepiej rozbudowana.
… i na Mazury
Poszukując uciczki od zatłoczonych nadbałtyckich plaż i górskich stoków coraz więcej osób decyduje się na odpoczynek na Mazurach. Ten region zyskuje w oczach inwestorów zainteresowanych budową hoteli i potencjalnych turystów m.in. ze względu na promocję w światowym plebiscycie na Nowe 7 Cudów Natury.
— Na Mazurach wciąż jest bardzo mało hoteli o wysokim standardzie, ale co roku zwiększa się liczba gości poszukujących bazy noclegowej, konferencyjnej i rekreacyjnej na najwyższym poziomie — wyjaśnia Kamila Górecka-Kirwiel z Condohotels.
Dużą popularnością cieszy się Ostróda — miasto stara się o status Centrum Pobytowego dla jednej z reprezentacji narodowych, biorących udział w mistrzostwach piłkarskich Euro 2012. Realizowane w ostatnim czasie projekty: wyciąg nart wodnych, tory kajakowe, Aquapark, hala sportowa, budowa nowoczesnego stadionu oraz hali targowej przyciągają coraz więcej osób.
— W planach mamy kolejne inwestycje w Ostródzie, w tym hotel z ponad 150 pokojami i apartamentami, zapleczem konferencyjnym, kompleksem SPA, w tym SPA medycznym, restauracjami i aquaparkiem — zapowiada Kamila Górecka-Kirwiel.
A może nad morze
Najwięcej osób wciąż planuje odpoczynek nad polskim morzem. Jednak standard usług w całym pasie nadmorskim jest bardzo zróżnicowany. Najwięcej luksusowych hoteli buduje się w województwie zachodniopomorskim. Obiekty na zachodnim wybrzeżu nastawione są głównie na turystów z Niemiec.
— Doskonałe położenie Świnoujścia w sąsiedztwie Niemiec i Skandynawii sprawia że miasto ma perspektywy rozwoju. Jednak jeśli chodzi o hotele, to nie ma tam obiektu cztero- czy pięciogwiazdkowego, który mógłby stanowić zaplecze rekreacyjno — biznesowe dla zagranicznych turystów i biznesmenów. Tym bardziej, że miasto jest bardzo dobrze postrzegane przez obcokrajowców i chętnie przez nich odwiedzane — zauważa Jacek Twardowski, dyrektor handlowy Kristensen Group.
Odpoczynek w Polsce staje się coraz popularniejszy wśród turystów z Europy. Potrzebne są jednak kolejne inwestycje o najwyższym standardzie, które pozwolą nie tylko na utrzymanie, ale i na zwiększenie liczby odwiedzających nasz kraj.