Motoryzacja zdejmuje nogę z gazu

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2024-04-08 20:00

Rośnie liczba rejestracji nowych aut osobowych, jednak dynamika wzrostu wyraźnie słabnie. Szybko pędzi za to rynek aut z drugiej ręki.

przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile nowych aut sprzedano w Polsce w I kwartale 2024 r.
  • ile w tym czasie sprowadzono z zagranicy samochodów używanych
  • jakie są najnowsze prognozy na cały 2024 r. dotyczące sprzedaży nowych i importu używanych aut
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Marzec 2024 r. był jedenastym z rzędu miesiącem, w którym zanotowano wzrost liczby rejestracji nowych aut osobowych. Zarejestrowano ich nieco ponad 49,9 tys., o blisko 9 proc. więcej niż w lutym i o ponad 16 proc. więcej niż w styczniu tego roku. Jednocześnie niemal tyle samo (+0,9 proc.), ile w styczniu 2023 r.

W ciągu pierwszego kwartału przybyło w Polsce blisko 138,7 tys. nowych samochodów osobowych, o 12,7 proc. więcej niż przed rokiem.

– Chociaż tendencja jest pozytywna, bo w ciągu trzech pierwszych miesięcy zarejestrowano o niemal 60 tys. nowych osobówek więcej niż rok temu, to należy zwrócić uwagę na zmniejszającą się dynamikę wzrostu. Po dwóch miesiącach tego wzrost r/r wynosił ponad 20 proc., a po kwartale stopniał do niespełna 13 proc. Można przypuszczać, że kolejne miesiące przyniosą dalsze ograniczenia dynamiki. Aktualna prognoza całoroczna zakłada rejestrację 530 tys. aut, co oznaczać będzie dynamikę r/r na poziomie około 5 proc. – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar.

Niekwestionowanym liderem polskiego rynku nowych samochodów osobowych pozostaje Toyota z niemal dwukrotną przewagą nad wiceliderem. Miedzy styczniem a końcem marca 2024 r. zarejestrowano ponad 28 tys. nowych toyot (+8,3 proc. r/r). Drugie miejsce należy do Skody (14,7 tys. rejestracji; +16,2 proc. r/r), a trzecie do Kii (ponad 8,3 tys. rejestracji; -7 proc. r/r). Najczęściej wybieranym modelem jest w tym roku w Polsce toyota corolla, zarejestrowano ponad 8 tys. sztuk tego modelu (o 61 proc. więcej niż rok wcześniej). Drugie miejsce należy do skody octavii (blisko 5,7 tys.;+75,5 proc. r/r), a trzecie do toyoty yaris cross (ponad 5 tys.; -3 proc.)

– Problem z dostępnością samochodów w zasadzie już nie występuje, a poziom wzrostu cen jest zdecydowanie mniejszy niż rok wcześniej. Na koniec lutego zanotowana wartość Indeksu SAMAR wyniosła 2,6 proc. Zanim uzyskamy wyniki za marzec, warto przypomnieć jeszcze wartość średniej ważonej ceny po dwóch miesiącach tego roku: to 176 tys. zł – mówi Wojciech Drzewiecki.

Wraz ze wzrostem na rynku pierwotnym rośnie rynek wtórny. Tylko w marcu sprowadzono do nas blisko 85,2 tys. używanych aut z zagranicy. To nie tylko o 16 proc. więcej niż rok wcześniej, ale również najwyższy miesięczny wynik od 42 miesięcy. Łącznie w 2024 r. do Polski wjechało już ponad 273,1 tys. aut z drugiej ręki (+25,2 proc. r/r).

– Aktualnie prognozujemy, że w całym 2024 r. zarejestrujemy w naszym kraju między 870 a 900 tys. używanych aut przywiezionych z zagranicy – mówi Wojciech Drzewiecki.

Średni wiek sprowadzonego do Polski w tym roku auta wynosi 12,1 lat. Najchętniej importujemy auta z Niemiec, Francji i Belgii. Najpopularniejszą marką jest Volkswagen, a modelem astra od Opla.

Jak rosnący import przekłada się na ofertę nadwiślańskich komisów?

W marcu 2024 r. oferowano w Polsce prawie 272,4 tys. aut z drugiej ręki. To o blisko 32,4 tys. więcej niż w lutym tego roku i o aż 62,8 tys. więcej niż rok wcześniej. Mediana ceny używanego auta wystawionego na sprzedaż w marcu wynosiła 32,9 tys. zł, przebiegu: 181 tys., a wieku: 12,1 lat. Najczęściej oferowanym modelem był w marcu opel astra.