MSP BLOKUJE WAFAPOMP
Ministerstwo skarbu wciąż jest kiepskim akcjonariuszem
KOLEJNY POSZKODOWANY: Marek K. Ziemiecki, prezes Wafapompu (na zdj.), chcąc powiększyć swój holding musi się zmagać z oporem Skrabu Państwa, który nie chce dopuścić, aby firma została inwestorem strategicznym w Hydro-Vacuum. fot. Borys Skrzyński
O tym, że Ministerstwo Skarbu Państwa jest nie najlepszym akcjonariuszem większości spółek, wiedzą wszyscy. Kłopot polega jednak na tym, że coraz częściej MSP wykorzystuje swoje uprawnienia wynikające z liczby posiadanych głosów.
Ostatnim przykładem blokowania rozwoju firmy przez Skarb Państwa, przy wykorzystaniu posiadanego pakietu akcji, jest Wafapomp. Na początku ubiegłego miesiąca odbyło się NWZA grudziądzkiego Hydro-Vacuum na którym miała zapaść decyzja o objęciu przez Wafapomp akcji Hydro-Vacuum. Warszawska firma miała kupić 40 proc. akcji serii B o wartości nominalnej 2,55 zł i cenie emisyjnej 5 zł.
MSP (posiadające 25 proc. akcji Hydro-Vacuum) przełożyło NWZA o miesiąc, zostawiając sobie czas na zastanowienie. Po miesiącu, na kolejnym zgromadzeniu akcjonariuszy decyzja została utrzymana: ministerstwo umotywowało brak zgody niską ceną emisyjną. Poza tym MSP uznało, że cena ta doprowadzi do zbytniego rozdrobnienia akcjonariatu.
Ponieważ Wafapomp wchodzi w skład NFI Fortuna (posiada 28 proc. akcji), a także Hydro-Vacuum jest z portfela Fortuny, zarządy obu firm doszły do wniosku, że najlepiej jest się połączyć. Połączenie pozwoliłoby na oferowanie całej gamy produktów: od pomp specjalistycznych dla konkretnego odbiorcy (Wafapomp) do pomp dla osób indywidualnych (Hydro-Vacuum).
Kolejny raz
MSP znane jest ze swojej nierychliwości w podejmowaniu decyzji oraz niespodziewanym wetowaniu proponowanych uchwał. Jako jedne z pierwszych, działania Skarbu Państwa doświadczyły NFI (w których MSP posiada średnio po 47-48 proc. papiery). Niektóre z NIF-ów postanowiły podnieść kapitał akcyjny (m.in. Kwiatkowski poprzez emisję akcji), jednak nie udało się tego dokonać ze względu na brak zgody największego akcjonariusza.
Również Sokołów miał problemy. Mianowicie kupił on od MSP zakłady mięsne Koło i zobowiązał się, iż dokona tam inwestycji. W Koło zostały zainwestowane środki, lecz z niewielkim opóźnieniem. Sprawa trafiła do sądu i zakończyła się w ubiegłym miesiącu na korzyść Sokołowa.
Największy akcjonariusz
Skarb Państwa ma akcje kilkudziesięciu spółek. Większość z nich to kilku- lub kilkunastoprocentowe pakiety, tzw. resztówki, trzymane głównie na cele reformy emerytalnej.
Są jednak spółki, w których MSP posiada znaczne pakiety i jest głównym inwestorem. Do firm tych zaliczyć należy np. KGHM czy Orbis. Przedsiębiorstwa te w odczuciu zachodnich inwestorów mają znaczne perspektywy rozwoju, lecz właśnie główny akcjonariusz jest przeszkodą w poważniejszym finansowym zaangażowaniu .
MSP nie jest do końca bierne, gdyż szybkie podjęcie decyzji co do drugiej części prywatyzacji TP SA dobrze świadczy o podejmujących decyzje.