MTiGM rozdzieliło pierwsze koncesje

Cezary Pytlos, GŻ
opublikowano: 2001-08-16 00:00

MTiGM rozdzieliło pierwsze koncesje

Resort transportu zakończył pierwszy etap procesu koncesyjnego na kolei. Rozstrzygnięto losy dawnych koncesjonariuszy, spośród których przywilej utrzymały PKP, jej trzy spółki zależne oraz DEC i Kogeneracja. Przedstawiciele branży skarżą się, że w ten sposób rząd utrzymuje monopol narodowego przewoźnika.

Proces koncesyjny na kolei został podzielony na dwie części. W pierwszej kolejności o licencje ubiegają się dawni koncesjonariusze, a dopiero potem debiutanci (m.in. NS Polska czy Connex). Chociaż czas na decyzje w sprawie debiutantów mija w połowie września, to już dziś znane są losy dawnych koncesjonariuszy. Spośród nich prawa zachowały: PKP, jej spółki zależne (LHS, SKM i WKD), jak również Dyrekcja Eksploatacji Cystern oraz wrocławska Kogeneracja.

— W przypadku siedmiu innych przedsiębiorstw, ubiegających się o przyznanie koncesji na wykonywanie kolejowych przewozów rzeczy, komisja uznała, że nie zostały spełnione warunki wymagane do zmiany koncesji. Cztery podmioty (kopalnie piasku Maczki-Bór, Kotlarnia, Kuźnica Werężyńska i Szczakowa) mogą otrzymać decyzję o zmianie koncesji, ale wyłącznie na zarządzanie liniami kolejowymi — napisano w oświadczeniu resortowej komisji, powołanej do rozpatrzenia wniosków koncesyjnych.

W zawieszeniu jest decyzja w sprawie Jastrzębskiej Spółki Kolejowej i PTKiGK w Rybniku.

— Sprawa powinna być wznowiona, po rozstrzygnięciu kwestii własnościowej używanego odcinka kolejowego. W przypadku Chem Trans Logistics należy zaś zbadać, czy firma ta podjęła działalność określoną w udzielonej koncesji — czytamy w oświadczeniu komisji.

Decyzje resortu budzą sprzeciw części środowiska kolejowego.

— Są polityczne. Pomijają element racjonalnej ekonomii. Wydano je wyłącznie z myślą utrzymania monopolu PKP na przewozy towarowe. Nawet przyznanie koncesji na obrót paliwami płynnymi DEC nic nie zmienia, bo firma otrzymała prawo do partycypowania w rynku wielkości 1,5-2 mln ton, a dziś kolej przewozi rocznie 170 mln ton tego typu towarów — mówi Henryk Klimkiewicz, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.