- Prawda jest taka, że nie ma na świecie bardziej ekscytującego rynku niż ten – powiedział Murdoch podczas festiwalu filmowego w Szanghaju, gdzie pojawił się wspólnie ze swoją urodzoną w Chinach żoną.
Chiny ciągle ściśle kontrolują import zagranicznych filmów. Zajmuje się tym państwowe China Film Group, które zezwala na pokazywanie ledwie 20 największych hitów zagranicznych rocznie.
„Avatar”, film wyprodukowany przez należącą do News Corp. wytwórnię Fox, zarobił w Chinach 204 mln USD. W 2005 r. wpływy z biletów w chińskich kinach wynosiły 150 mln USD, a w zeszłym podskoczyły do 1,5 mld USD. W ciągu pięciu lat ma się zwiększyć także liczba kin, z 6,2 tys., do 20 tys.
Murdoch twierdzi jednak, że mimo szybkiego wzrostu, rynek kinowy w Państwie Środka jest ciągle słabo rozwinięty.