O opuszczeniu tej popularnej platformy społecznościowej Musk mówił już wielokrotnie, informując, że już tego nawet dokonał. Zawsze jednak do tej pory okazywało się, że to były celowe zagrania inwestora, który Twittera – jak podkreślała wiele razy amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) – wielokrotnie wykorzystywał do własnych celów.

Nie jest tajemnicą, że przed kilkoma miesiącami Musk zmuszony był do zawarcia z SEC ugody, która zarzucała mu celowe manipulowanie kursem akcji Tesli, poprzez rozpowszechnianie nie do końca prawdziwych informacji o firmie i sprzedaży.
Umowa Muska z SEC wymaga, aby prawnik zatwierdził wszystkie jego posty w mediach społecznościowych, które mogą zawierać istotne informacje o Tesli. Zgodnie z umową Musk zgodził się, że nie będzie tweetował o Tesli, finansach, danych produkcyjnych i innych konkretnych informacjach bez uprzedniego uzyskania zgody prawnika.
Sędzia federalny zatwierdził ugodę w maju.
W swoim ostatnim Twittcie, Musk występujący pod nickiem „Daddy DotCom", napisał, że własnie usunął konto z Twittera, choć agencje podkreślają, że pozostawało ono aktywne.
Just deleted my Twitter account
— Daddy DotCom (@elonmusk) 17 czerwca 2019
Just deleted my Twitter account