Optymizm azjatyckich inwestorów nadal ma to samo źródło: wiarę w słabnięcie pandemii koronawirusa. Indeks MSCI Asia Pacific rośnie o 1,8 proc. dzień po tym jak zyskał prawie 3 proc. Wzrostom sprzyja słabnięcie dolara, który w ostatnim czasie jest barometrem obaw inwestorów. W Tokio Nikkei i Topix rosną o ponad 2 proc. Popyt przeważa także na chińskich rynkach, które w poniedziałek nie pracowały. Główny indeks giełdy w Szanghaju rośnie o 1,9 proc., a CSI300, indeks chińskich blue chipów, idzie w górę o 2,2 proc. W Hongkongu Hang Seng rośnie o ponad 1 proc., a w Seulu Kospi zwyżkuje o prawie 2 proc. Najlepiej w regionie wygląda giełda indyjska, której indeksy rosną o ponad 5 proc.
Pomimo utrzymującej się przewagi popytu wielu uczestników rynku ostrzega, że wzrosty mogą być nietrwałe dopóki nie będzie większej jasności co do wyników spółek.
- Optymizm co do kierunku rynków akcji będzie trudny do utrzymania dopóki nie będzie większej jasności w sprawie perspektyw wyników i dopóki nie zniknie rozbieżność prognoz analityków - powiedział Marija Veitmane, strateg State Street Global Markets.