Na Bielanach powstanie nowe centrum targowe

Krzysztof Kluska
opublikowano: 2001-08-01 00:00

Na Bielanach powstanie nowe centrum targowe

Na terenie stołecznej gminy Bielany planowana jest budowa centrum targowego. Oprócz samorządu udział w inwestycji zapowiedziały Włosko-Polska Izba Handlowa oraz Agencja Kapitałowo-Rozliczeniowa, które utworzyły w tym celu specjalną fundację.

W Warszawie rozpoczęła działalność Fundacja Niezależnego Przedsiębiorstwa Targi Warszawskie utworzona przez Włosko-Polską Izbę Handlową, Agencję Kapitałowo-Rozliczeniową oraz Gminę Warszawa Bielany. Fundacja ma się zająć stworzeniem w stolicy dużego centrum wystawienniczego, prowadzeniem imprez targowych i szkoleń. Wstępnie szacuje się, że inwestycja może kosztować od 63 do 84 mln zł. Projekt polsko-włoskiej fundacji uzyskał już pozytywną opinię Unii Europejskiej. Nie wiadomo jednak, czy jego realizacja zostanie zasilona unijnymi funduszami.

Największe w Warszawie

Według informacji Jarosława Kaniewskiego, wiceburmistrza Gminy Warszawa Bielany, we wrześniu powinny zostać zaprezentowane plany zagospodarowania terenu

— Nowy obiekt ma być zlokalizowany przy ul. Nocznickiego, obok terenów Huty Lucchini. Lokalizacja zaoferowana przez naszą gminę została wybrana spośród trzech wskazanych przyszłemu inwestorowi. Dwie pozostałe zakładały budowę centrum targowego w prawobrzeżnej części Warszawy — informuje Jarosław Kaniewski.

Wstępne plany zakładają, że nowy obiekt będzie miał około 20 tys. mkw. powierzchni wystawienniczej i około 2 tys. mkw. powierzchni biurowych.

— Obecnie w Warszawie odbywa się w ciągu roku około 20 proc. wszystkich targów organizowanych w naszym kraju. Zajmujemy zatem drugie miejsce po Poznaniu, gdzie odbywa się około połowy imprez tego typu. Niestety, obiekty targowe w stolicy oferują zbyt mało powierzchni wystawienniczej. Największa warszawska impreza Komputer Expo odbywa się na powierzchni 10 tys. mkw. Inicjatywa budowy dużego centrum jest więc jak najbardziej uzasadniona — komentuje Jarosław Kaniewski.

Głównie Włosi

Przedstawiciel stołecznej gminy nie ukrywa, że ciężar przygotowania inwestycji bierze na siebie strona włoska.

— Udostępniamy fundacji nasze tereny, nie możemy jednak deklarować żadnych nakładów finansowych — mówi Jarosław Kaniewski.

Włosi mają zaproponować, z jakich źródeł może być finansowane przedsięwzięcie. Niewykluczone, że do realizacji inwestycji przystąpią inne podmioty z Polski lub z zagranicy. Przedstawiciel samorządu twierdzi, że największą korzyścią dla gminy będzie stworzenie dzięki inwestycji nowych miejsc pracy.

— Szacujemy, że zatrudnienie w nowym centrum może znaleźć kilkaset osób. Dodatkowo nie używany dotąd teren, zacznie zarabiać z tytułu podatków od nieruchomości — dodaje wiceburmistrz Bielan.

Największym atutem bielańskiej lokalizacji centrum targowego jest to, że będzie ono leżało tuż przy tworzonej obecnie dużej obwodnicy Warszawy.

— Trasa ta połączy planowany most Północny z lewym brzegiem miasta — informuje Jarosław Kaniewski.