Kwartalne wyniki General Electric i Yahoo przyniosły wyprzedaż akcji na Wall Street. Słabe raporty blue chipów pokazują, że nie ma co liczyć na szybkie ożywienie gospodarcze i zdecydowaną poprawę finansów spółek.
Akcje General Electric, spółki o największej kapitalizacji na świecie, spadły o 9 proc. Wielobranżowy koncern, działający w sektorach mediów, finansowym i produkcyjnym, poinformował o spadku zysku z powodu kosztów związanych ze zmianami w sposobie księgowania. Z kolei akcje Yahoo! straciły ponad 17 proc., pociągając za sobą Ebay i Amazon. Portal szósty raz z rzędu miał kwartalną stratę, jednak podwyższył prognozy na cały rok.
Indeksy Starego Kontynentu spadły do poziomu z początku marca, po wypowiedziach analityków, obawiających się o kondycję zadłużonego sektora telekomunikacyjnego.
Eksperci banku inwestycyjnego SSSB ocenili, że Vodafone Group ma niewielkie szanse na poprawę zysków. Akcje spółki przeceniono o 7 proc., co wywołało spadek kursu jej rywala MMO2. Sytuację sektora pogorszyły obawy, że narodowi operatorzy, w tym dwaj potentaci Deutsche Telekom i France Telecom zostaną wykluczeni z globalnych indeksów MSCI.
Mocno spadła wycena producentów sprzętu telekomunikacyjnego, w tym Ericssona, Nokii i Alcatela. Analitycy Lehman Brothers zwiększyli do 10 proc. prognozę spadku ich tegorocznej sprzedaży. Dodatkowo JP Morgan wyraził obawę, że prognoza Alcatela na 2002 rok może być trudna do zrealizowania. PK