Japońska giełda zakończyła środową sesję największymi wzrostami indeksów od kilku miesięcy. Popytem cieszyły się akcje eksporterów, co spowodował spadek wartości jena wobec dolara. Na większości pozostałych rynków regionu również przeważały wzrosty.
Indeks Nikkei zanotował w środę największy wzrost od siedmiu tygodni. Topix nie zanotował tak dużego wzrostu od 24 stycznia tego roku. W górę poszły kursy eksporterów, m.in. Hondy. Spadek wartości japońskiej waluty wobec dolara o 1 jena oznacza dla producenta aut wzrost zysku operacyjnego o 14 mld JPY. Zdrożały również papiery Canona i Sony.
Inwestorzy kupowali akcje Mizuho Holdings, największego pod względem zgromadzonych aktywów banku świata. Spółka przedstawi prawdopodobnie na koniec roku rozrachunkowego największą stratę w historii japońskich firm. Kurs jej papierów wzrósł jednak w środę o prawie 10 proc. w związku z artykułem w dzienniku Sankei, informującym, że Merrill Lynch chce zainwestować w japoński bank 1,2 mld USD.
Na giełdzie koreańskiej poprawę nastrojów wywołała wiadomość o deklaracji Korei Północnej pokojowego rozstrzygnięcia kryzysu wokół jej instalacji nuklearnych. W górę poszły ceny papierów Samsung Electornics i KT, największego miejscowego telekomu.
Na giełdzie w Hongkongu popytem cieszyły się akcje China Mobile, jednego z największych chińskich operatorów komórkowych, oraz Petro China, największego miejscowego koncernu naftowego. Po wiadomości o 8 proc. wzroście PKB Chin w 2002 roku inwestorzy wierzą, że wysokie tempo gospodarcze tego kraju pozwoli uniknąć negatywnych skutków ewentualnej wojny z Irakiem.
MD