Wszystko to przy założeniu, że osoby te dysponują 10-procentowym wkładem własnym i zaciągną kredyt, którego rata nie przekroczy 40 proc. dochodu nawet przy wzroście oprocentowania do 8 proc. Wziąwszy pod uwagę te założenia, będziew nas stać na nieco mniejsze mieszkanie, niż gdybyśmy wykorzystali maksymalną kwotę kredytu, jakiej udzieliłby nam bank. Z drugiej jednak strony możemy spać spokojnie, nie obawiając się nawet mniej więcej 2-krotnego wzrostu oprocentowania kredytu — napisał Jarosław Sadowski z Expandera, który przygotował wyliczenia.
