Na osłabieniu euro tracił region

Tomasz Bartmiński
opublikowano: 2012-03-23 00:00

Wczorajszej sesji do udanych nie zaliczą ci, którzy uwierzyli w ożywienie gospodarcze w Europie. Przedpołudniowa publikacja indeksów PMI dla Niemiec i Francji sprowadziła na ziemię największych optymistów. Wartość euro w dolarze amerykańskim spadła w ciągu godziny o centa. Widoczne oznaki ożywienia w USA — wczoraj kolejny raz liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych była mniejsza od prognozowanej — powinny w najbliższym czasie wspierać dolara, co może spowodować spadek kursu EUR/USD w kierunku 1,3080. Z drugiej strony podaż taniego pieniądza wygenerowana przez operację LTRO, dzięki której skutecznie obniżono koszt finansowania długu publicznego w Europie, może dalej wspierać notowania wspólnej waluty, skutecznie broniąc wsparcia 1,3150 EUR/ USD. Znaczenie tego czynnika będzie jednak stopniowo malało i jeśli w najbliższych tygodniach nie pojawią się pierwsze symptomy ożywienia w Europie, notowania eurodolara powyżej 1,3000 przejdą do historii.

Na osłabieniu euro straciły również waluty regionu CEE-3, w tym najbardziej złoty. Notowania polskich par walutowych nie przekroczyły jednak wczoraj istotnych technicznie poziomów, co pozwala mieć nadzieję na zakończenie obecnej fali korekcyjnej i stabilizację kursu złotego lub w przypadku dalszej aprecjacji euro dalsze wzmocnienie naszej waluty.