Rosnące pensje to w dużej części efekt coraz większych problemów ze znalezieniem ludzi do pracy i obawami szefów, że część zatrudnionych może chcieć zmienić chlebodawcę. Bardzo dobry obraz rynku pracy uzupełniają statystyki dotyczące zatrudnienia.
W ciągu miesiąca w firmach przybyło 10,8 tys. etatów — najwięcej od 2010 r. Dane stanowią dobrą wróżbę dla konsumpcji, której wzrost jest dzisiaj kluczowym motorem napędzającym gospodarkę, po tym jak mocno siadły inwestycje.
3,2 proc. O tyle w porównaniu z ubiegłym rokiem zwiększyło się zatrudnienie w sektorze firm we wrześniu…
3,9 proc. …taki wzrost zanotowało przeciętne miesięczne wynagrodzenie...
4,218 tys. zł …a tyle wyniosło brutto.hociaż we wrześniu dynamika