Na zamknięciu drożało 66 proc. spółek z S&P500.; Popyt przeważał w 9 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej rosły spółki finansowe (0,95 proc.), materiałowe (1,0 proc.) i energii (1,4 proc.). Tym ostatnim pomagał wyraźny wzrost cen ropy po doniesieniach o eskalacji konfliktu Huti z Arabią Saudyjską. Najsłabiej wyglądały segmenty telekomunikacji i nieruchomości (mniej niż 0,1 proc.) i użyteczności publicznej (-0,8 proc.).

Z 30 blue chipów ze średniej Dow Jones 18 kończyło dzień wzrostem kursu. Najmocniej drożały akcje Intela (2,0 proc.), JP Morgan Chase (1,4 proc.) i Goldman Sachs (1,3 proc.). Na dole tabeli znalazły się Nike (-1,0 proc.), UnitedHealth Group (-1,45 proc.) i Walt Disney (-1,7 proc.).

Na Nasdaq zdrożało ok. 55 proc. notowanych na tym rynku spółek. W przeciwieństwie do początku sesji, kiedy większość tych o największej wartości taniała, na zamknięciu kursy tylko kilku spadały. Najmocniej drożały akcje PayPal (4,7 proc.), który stał się ostatnio ulubieńcem analityków, a także producentów chipów Broadcom i Qualcomm (po 1,7 proc.). W grupie FAANG taniał tylko Netflix (-0,2 proc.), a spośród pozostałych spółek najmocniej drożał Amazon.com (0,5 proc.).