Naftoport wydał na siebie 87 mln zł
NIEZALEŻNI: W razie konieczności całą potrzebną do produkcji ropę naftową będziemy mogli importować morzem — mówi Konrad Jaskóła, prezes zarządu Petrochemii Płock. fot. Borys Skrzyński
W gdańskim Naftoporcie włączono do eksploatacji trzecie stanowisko przeładunkowe, obliczane na 12 mln ton ropy rocznie. Budowa trwała zaledwie półtora roku. Jej koszt wyniósł ponad 87 mln zł (25 mln USD). Dzięki rozbudowie Naftoportu, Polska uniezależni się od dostawy ropy naftowej ze Wschodu. Petrochemia Płock już dziś 25 proc. surowca sprowadza drogą morską. Rozbudowa Naftoportu umożliwi też tranzyt ropy naftowej i paliw.
Naftoport jest największym portem naftowym na Bałtyku. Trzy stanowiska pozwalają przeładować około 33 mln ton ropy naftowej i paliw rocznie. Oprócz Petrochemii Płock, która ma 37 proc. udziałów, w Naftoporcie udziałowcami są również: Rafineria Gdańska, CPN, PERN i CIECH. JSU