Z rankingu „najbogatszych staruszków świata”, prowadzonego na stronie Ruch-Bartards.com, wynika, że najstarszy z miliarderów to obecnie David Rockefeller senior, zajmujący na liście najbogatszych dopiero 115. miejsce, ale ciągle posiadacz blisko 3 mld USD.
Wnuk barona Johna Rockefellera, założyciela rodu, urodził się w 1915 r. Dotychczas był „drugi” na liście najstarszych bogaczy, ale w ubiegłym roku zmarł — w wieku 101 lat — Szwajcar Walter Haefner. Drugim wiekowym miliarderem na liście jest były pianista jazzowy, 95-letni Karl Wlaschek, założyciel sieci supermarketów Billa. Z wiekiem jednak nie traci ani majątku, ani energii, bo niedawno ożenił się po raz piąty.
— Chciałbym mieć jeszcze przynajmniej czwórkę lub piątkę dzieci — mówił w wywiadzie prasowym udzielonym tuż przed ślubem z nieco młodszą od siebie, ale również owdowiałą wybranką. Najwięcej wnuków ma z pewnością Sulaiman Al Rajhi, jeden z czterech braci Al Rajhi, właścicieli największego islamskiego banku świata.
Dokładnie nie wiemy, ilu. Możliwe, że on także. Ma aż 23 dzieci i 93 lata. Ciekawą postacią jest także kolejny na liście miliarder po 90., czyli Kirk Kerkorian, rocznik 1917. Urodzony w USA w rodzinie ormiańskich emigrantów zasłynął jako właściciel połowy kasyn w Las Vegas, linii lotniczych, wytwórni filmowych i koncernów motoryzacyjnych. Smykałkę do interesów odziedziczył po rodzicach, co daje nadzieje na wielopokoleniowy sukces biznesów prowadzonych dziś przez najbogatszych ludzi świata.
W czołowej dziesiątce najbogatszych według Bloomberga (i to niezależnie od wieku) co druga osoba urodziła się przed II wojną światową. Oprócz właściciela koncernu IKEA są to Warren Buffett, Amancio Ortega, Charles Koch i Li Ka-Shing. Najmłodszy, Bill Gates, ma 58 lat. Dziadkiem jeszcze nie jest.