Najpierw przeczytaj OWU

Tomasz Brzeziński
opublikowano: 1999-12-06 00:00

Najpierw przeczytaj OWU

Pracownicy przystępując do umowy grupowego ubezpieczenia na życie, którą zawiera z firmą ubezpieczeniową ich pracodawca, najczęściej nie znają warunków, na jakich została ona zawarta. Ich rola ogranicza się wyłącznie do prawidłowego wypełnienia kwestionariusza osobowego.

Zapoznanie się z ogólnymi warunkami umowy ubezpieczenia (OWU) jest jedną z podstawowych czynności, które powinniśmy zrobić, zanim podpiszemy deklarację przystąpienia do umowy grupowego ubezpieczenia. Niestety dotychczasowa praktyka pokazuje, że w większości przypadków jest to powszechnie ignorowane. W przypadku grupówek umowę z ubezpieczycielem zawiera w imieniu pracowników ich pracodawca, a znajomość zapisów ogranicza się do kilku osób, które brały udział w negocjacjach.

Długa lista wyłączeń

Ogólne warunki umowy zawierają cały katalog wyłączeń odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń (zawiera on od kilku do kilkudziesięciu pozycji). W przypadku ubezpieczeń na życie towarzystwa odmawiają np. wypłaty świadczenia, jeśli do śmierci ubezpieczonego bądź ciężkiego uszkodzenie jego ciała doszło w wyniku działań wojennych, stanu wojennego, czynnego udziału ubezpieczonego w zamieszkach czy rozruchach. Jak kuriozalny jest ostatni zapis, pokazuje przypadek policjantów, którzy tłumili sierpniowe zamieszki rolników pod Bartoszycami. Poturbowani przez chłopów stróże prawa mieli wykupioną polisę w olsztyńskim inspektoracie PZU i gdy zwrócili się o wypłatę odszkodowania, jego naczelnik odmówił, powołując się na odpowiedni zapis w OWU. Dzięki relacjom prasowym sprawę załatwiono polubownie, trudno jednak liczyć na wspaniałomyślność towarzystw.

Dociekliwy ubezpieczyciel

Kolejnym problemem, z którym może spotkać się pracownik przystępując do umowy ubezpieczenia, jest prawidłowe wypełnienie kwestionariusza osobowego, który zawiera dane o naszym stanie zdrowia, sytuacji rodzinnej itd. Mimo że na potrzeby towarzystw ubezpieczeniowych pracodawca udostępnia dane dotyczące struktury płci, wieku, wykonywanych obowiązków pracowników, to dociekliwość ubezpieczycieli nie zna w tym względzie granic. Niektóre z nich żądają np. podania wagi ciała, wzrostu, szczegółowych relacji z przebiegu wszystkich chorób (w przypadku chorób układu sercowo-naczyniowego, oddechowego, alergii także członków rodziny: dzieci, rodziców, dziadków). Jakby tego było mało, chcą także wiedzieć, jakie leki przyjmujemy i czy przypadkiem nie jesteśmy w ciąży. Biada temu, kto o tym nie wie lub spróbuje coś ukryć. W większości OWU polis grupowych jest bowiem klauzula, według której towarzystwo odmówi wypłaty świadczenia, jeśli nakryje nas na podawaniu nieprawdziwych danych.

Tomasz Brzeziński