Firma New Wave otrzymała w sumie od Narodowego Banku Węgier granty w wysokości 2 mln USD oraz kontrolowaną przez bank centralny pożyczkę.
Grupa New Wave otrzymała również od banku centralnego nieporównywalnie więcej od konkurencji pieniędzy w związku z kampanią reklamową.
Choć według banku centralnego, żadna z tych form finansowania nie była sprzeczna z prawem, to wielu polityków opozycji według Reutera ma jednak inne zdanie. Grupa New Wave była według nich faworyzowana, ponieważ należy do biznesmenów blisko powiązanych z Matolcsy i jego rodziną. Zarówno firma New Wave jak i Matolcsy zaprzeczyli tym doniesieniom.
Pod koniec 2013 r. New Wave kupił od Magyar Telekom za 15 mln USD portale informacyjne VS.hu oraz Origo.hu, dzięki czemu dołączył do grona największych internetowych grup medialnych na Węgrzech.
Balazs Weyer, który do roku 2011 pracował jako redaktor Origo, uważa, że tempo ekspansji New Wave jest „niezwykle nierealistyczne” w normalnym środowisku biznesowym.
- Średniej wielkości firma medialna przejmująca lidera rynku (Origo), to coś niewyobrażalnego, jeśli jest się poza tzw. strefą wpływów – powiedział w rozmowie z agencją.
Narodowy Bank Węgier stworzył bowiem grupę instytucji, fundacji, które wykorzystując środki od instytucji chcą przekształcać się podmioty o podstawach czysto biznesowych. Ogółem Narodowy Bank Węgier stworzył w 2014 r. sześć fundacji, na który to cel przeznaczył około 1 mld USD oraz nieruchomości wyceniane na 25 mln USD.
Wspomniana kwota 1 mld USD jak na tak mały kraj i gospodarkę są wartością bardzo znaczącą, wziąwszy pod uwagę, że w minionym roku łączny PKB Węgier wyniósł 125 mld USD.
Fundacje miały być samowystarczalne m.in. dzięki inwestowaniu w papiery rządowe, ale jak podkreślają ich krytycy, ich finanse są objęte tajemnicą.
