Bob Kraft, emerytowany biznesmen z amerykańskiego Madison ma nieotwartego iPhone’a, którego dostał fabrycznie opakowanego jak prezent, nawet przewiązanego czerwoną wstążeczką. Oferowano mu za niego 11 tys. USD, ale uznał, że to zbyt mało. Jego cena, to 15 tys. USD.

- Oferta była kusząca, ale nie śpieszę się ze sprzedażą – powiedział.
Nie jest jedynym właścicielem nieużywanego iPhone’a z 2007 roku, który liczy na jego korzystną sprzedaż. Na serwisie eBay sprzedający życzą sobie za smartfon od 3,5 tys. USD do aż 20 tys. USD. Używanego można kupić za zaledwie 0,75 USD ale mimo to popyt jest niewielki. 10 lat temu za iPhone’a pierwszej generacji trzeba było zapłacić 499 USD w wersji 4GB i 599 USD w wersji 8GB.