PAP: Narodowy Bank Polski szacuje, że tempo wzrostu PKB w 2004 roku będzie szybsze niż w 2003 roku, ale już w
2005 roku pozostanie tylko na poziomie zbliżonym do tego z 2004 roku.
"(...) w 2004 roku przewidujemy większe niż w bieżącym roku przyspieszenie tempa wzrostu PKB, a w 2005 roku utrzymanie się go na poziomie zbliżonym do 2004 roku" - napisał bank centralny w opublikowanym w piątek "Raporcie o inflacji w III kwartale 2003 roku".
Pod koniec października prezes NBP szacował wzrost PKB w 2003 roku na 3,4 proc., a w 2004 roku na 4,3-4,5 proc.
W projekcie ustawy budżetowej rząd zakłada, że w 2004 roku PKB wzrośnie o 5 proc.
Według NBP, do końca 2005 roku "najbardziej prawdopodobna jest tylko częściowa realizacja programu naprawy finansów publicznych. Zmniejszy to ryzyko wystąpienia kryzysu finansów publicznych.
Bank centralny uzależnił utrzymanie się tendencji wzrostowych w gospodarce od poprawy dynamiki inwestycji, która będzie
uwarunkowana postępem reform sektora finansów publicznych.
"Jednak niepewność co do perspektyw tego sektora pozostanie, a wysokie potrzeby pożyczkowe państwa będą ograniczać dostęp sektora prywatnego do zewnętrznego finansowania. Tak więc sytuacja finansów publicznych nadal będzie czynnikiem spowalniającym tempo wzrostu gospodarczego" - napisano w raporcie.