Leszek Balcerowicz, prezes NBP, uważa, że w najbliższym czasie tempo wzrostu polskiej gospodarki może oscylować wokół 1-1,5 proc. PKB.
— W dłuższej perspektywie trend rozwoju zależeć będzie od przebiegu reform strukturalnych, a przede wszystkim od zmniejszenia problemów finansów publicznych. Jeśli ktoś myśli o długoterminowym wzroście gospodarczym, musi coś zrobić z deficytem budżetowym — mówi prezes NBP.
W ubiegłym roku tempo wzrostu PKB wyniosło 1 proc., w pierwszym kwartale 2002 r. spadło do 0,5 proc., a w całym 2002 r. analitycy przewidują wzrost PKB na poziomie 1,2 proc. Leszek Balcerowicz sądzi, że polska gospodarka może powrócić na ścieżkę szybkiego wzrostu.
— Z dobrą polityką rządu tempo wzrostu gospodarczego może utrzymywać się na poziomie około 5 proc. Zgadzam się z rządowymi prognozami, według których inflacja w tym i w przyszłym roku wyniesie około 3 proc. — szacuje prezes NBP.