NETIA I MŁ IDĄ NA KOMPROMIS
Druga rozprawa przeciwko El-Netowi na razie zawieszona
COŚ ZA COŚ: Kompromis między Meirem Srebernikiem (z lewej), szefem Netii, a Tomaszem Szyszko, ministrem łaczności, ma polegać na tym, że szef resortu podpisze koncesję Netii, a ta wycofa skargę z NSA, która obciąża ministerstwo. Obie strony mogłyby na tym skorzystać. fot. BS, GK
Rozprawa w Naczelnym Sądzie Administracyjnym z powództwa Netii o niewydawanie koncesji telekomunikacyjnej w Warszawie El-Netowi została wczoraj zawieszona. Stało się tak niespodziewanie na wspólny wniosek Ministerstwa Łączności i Netii. Oznacza to, że strony doszły do porozumienia w sprawie drugiej koncesji warszawskiej i Netia otrzyma ją 30 czerwca. Z takiego rozwiązania zadowoleni są również prawnicy El-Netu.
Wczorajsza rozprawa w Naczelnym Sądzie Administracyjnym o niewydawanie spółce El-Net koncesji na świadczenie usług telekomunikacyjnych w Warszawie — podobnie jak pierwsza, 4 kwietnia 2000 r. — nie przyniosła rozwiązania sporu. O ile za pierwszym razem sprawa była odroczona, to tym razem jest zawieszona i niewykluczone, że do kolejnej już nie dojdzie. Sąd zawiesił bowiem postępowanie na wspólny wniosek Ministerstwa Łączności i Netii. Strony poinformowały we wspólnym oświadczeniu, że prowadzą rozmowy, w których wyniku możliwe będzie cofnięcie wszystkich zarzutów przedstawionych przez Netię.
Ktoś się boi
Nieoficjalnie wiadomo, że MŁ od kilku dni próbowało osiągnąć porozumienie z tym lokalnym operatorem, a decyzja o wspólnym wniosku zawieszającym postępowanie zapadła w ostatniej chwili — tuż przed wczorajszą rozprawą.
— Doszliśmy wspólnie z Ministerstwem Łączności do wniosku, że istnieje realna szansa na pozasądowe załatwienie tego sporu. Nic więcej nie mogę powiedzieć — wyjaśnia Jolanta Ciesielska, rzecznik Netii.
— Prowadzimy rozmowy z Netią, które mają doprowadzić do cofnięcia skargi tej firmy — mówi Włodzimierz Głowacki, prawnik reprezentujący resort łączności w tej sprawie.
Nie wiadomo, na czym dokładnie polega porozumienie między stronami sporu. W praktyce jednak może dotyczyć tylko podpisania drugiej koncesji warszawskiej właśnie dla Netii. Wniosek o wydanie tego dokumentu spółka złożyła 23 marca. Zatem na podpis ministra czeka już ponad trzy miesiące, a zgodnie z przepisami nie powinna dłużej niż 60 dni. Kolejny termin sfinalizowania tej sprawy — wyznaczony przez samego Tomasza Szyszko, ministra łączności — mija 30 czerwca i według naszych informacji szef resortu obiecał załatwienie sprawy w tym właśnie terminie.
Netia wielokrotnie zapowiadała, że w momencie otrzymania drugiej koncesji warszawskiej wycofa wszystkie swoje skargi w tej sprawie.
Co na to ten trzeci?
Jest jednak jeszcze wniosek EL-Netu do NSA, zaskarżający ogłoszenie drugiego przetargu warszawskiego. Prawnicy reprezentujący tę spółkę na wczorajszej rozprawie byli wyraźnie zadowoleni z porozumienia MŁ i Netii, a tym samym z zawieszenia postępowania.
Kompromis tych dwóch stron może bowiem oznaczać wymierne korzyści dla operatora kontrolowanego przez Elektrim. Można przypuszczać, że w razie wydania drugiej koncesji warszawskiej Netii, El-Net będzie miał obniżoną opłatę koncesyjną z 245 mln EUR (ponad 1 mld zł) do około 100 mln EUR (410 mln zł). Tyle bowiem — według nie potwierdzonych informacji — za koncesję ma zapłacić Netia.
Nie wiadomo, czy w zamian za obniżenie opłaty licencyjnej za pierwszą koncesję warszawską również El-Net będzie skłonny wycofać swoją skargę z sądu.