Giełda Firma jest gotowa kupić bilet prezydentowi lub premierowi. Ba, nawet sfinansuje mu nocleg w Brukseli.
Lech Kaczyński i Donald Tusk od kilku dni toczą spór o to, kto i jak ma polecieć na unijny szczyt. Wyborcy powoli są zmęczeni konfliktem. Rozwiązanie podsuwają Netmedia, spółka działająca w segmencie handlu internetowego. Operator portali z branży turystycznej postanowił ufundować bilet dla jednego z polityków.
— Skoro największym problemem jest brak samolotów, którymi polscy politycy mogliby dotrzeć na szczyt, jesteśmy gotowi zapłacić za bilet lotniczy — mówi Michał Pszczoła, wiceprezes Netmediów.
Gest nie będzie kosztowny dla akcjonariuszy.
— Jako operator kilkudziesięciu portali związanych z turystyką korzystamy z nadzwyczajnych zniżek — tłumaczy Maciej Sikorski, dyrektor ds. PR/IR Netmediów.
Dodaje, że portal z grupy hotele.pl jest gotowy pokryć koszty noclegu polityka.