Pandemia przestała psuć nastrój Neuce. W II kw. spółka odnotowała spadek przychodów r/r o 4 proc. Za to w tym przewyższyła oczekiwania swoje i analityków. Uzyskała 2,3 mld zł przychodów (+15 proc. r/r), 75,3 mln zł zysku EBITDA (+43 proc.) i 44,7 mln zł zysku przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej (+61 proc.). Konsensus prognoz analityków wg PAP wynosił odpowiednio 2,1 mld zł; 61,4 mln zł i 33,2 mln zł.
– Analitycy podchodzą do nas ostrożnie – to dobrze, bo robimy podobnie. Lepsze zarządzanie strukturą sprzedaży i asortymentu wpłynęło na naszą marżę i zyski bardziej niż zakładaliśmy. Ciągle pracujemy nad poprawą efektywności – komentuje Piotr Sucharski, prezes Neuki.

Ponad rynkiem
Spółka radzi sobie lepiej niż rynek hurtu aptecznego. Ten wzrósł w III kw. r/r o 1,5 proc., a w ciągu dziewięciu miesięcy o 0,2 proc., do 23,7 mld zł. Tymczasem przychody Neuki urosły od początku roku o 11,8 proc. – do 6,8 mld zł.
– Na początku pierwszej fali pandemii nastąpił skokowy wzrost na rynku, a później gwałtowny spadek. Od sierpnia notujemy stabilną, kilkuprocentową dynamikę popytu na leki, która powinna utrzymać się do końca tego i w przyszłym roku. Wzrost wyników wyższy niż rynku wynika z naszego rosnącego udziału w nim – zgłosili się do nas nowi klienci, a dotychczasowi zwiększyli zakupy – mówi Piotr Sucharski.
W porównaniu do ubiegłego kwartału zmniejszyła się liczba aptek zarówno sieciowych (o 62 do 4767), jak i niezależnych (o 53 do 8714). Za to firma zwiększyła wobec zeszłego roku udział w rynku – do 32 proc. w ujęciu całościowym (+3,4 pkt. proc.) i rekordowych 36,9 proc. w placówkach niezależnych (+4,8 pkt. proc.).
– Liczba aptek będzie dalej spadać. Ma to źródło w rosnących oczekiwaniach prawnych w zakresie ich prowadzenia. Zostaną te najlepiej przystosowane do zmian i radzące sobie z przejmowaniem rynku. Zmniejszenie się liczby aptek nawet o kilkaset rocznie nie wpłynie istotnie na nasz biznes – zapewnia prezes Neuki.
Zapowiedź nowości
Spółka z optymizmem patrzy na przyszły rok. Nie spodziewa się wpływu potencjalnej szczepionki na COVID-19 na swoją działalność. Pozytywnie w dłuższej perspektywie wpłynie za to na nią uchwalenie ustawy o zawodzie farmaceuty. Neuca skupia uwagę na rozwoju produktów własnych.
– Mamy ich już kilkaset, a w przyszłym roku ta liczba znacząco wzrośnie. Myślimy o produktach trudniejszych do rejestracji i wprowadzenia niż dotychczasowe, ale ciekawych zarówno dla naszych klientów, jak i pacjentów – mówi Piotr Sucharski.
Spółka przeznaczy w 2021 r. około 50 mln zł na inwestycje odtworzeniowe. Rozważa też dalszą akwizycję w obszarze badań klinicznych.
– W tym miesiącu przejęliśmy spółki z Czech – kolejnego kraju po Niemczech, Hiszpanii i Ukrainie. Jesteśmy zadowoleni z efektu synergii, dlatego zamierzamy kontynuować zagraniczną ekspansję – stwierdza Paweł Kuśmierowski, wiceprezes Neuki.
