Nie wszyscy kochają inwestorów

Radosław Górecki
opublikowano: 2003-12-02 00:00

Jan Kulczyk przekonuje, że Ryszard Krauze to szansa dla Wilanowa, a zastępca burmistrza Wilanowa chwali grafików kamputerowych.

Antoni Konwerski

Społeczny Komitet Ochrony Wilanowa

Jestem przeciwny centrum handlowemu w Miasteczku Wilanów. Przyzwolenie na wybudowanie w tym miejscu centrum handlowego otwiera drogę innym inwestorom (chodzi o Carrefour i Metro AG — red.) do wybudowania w Wilanowie kolejnych tego typu obiektów. Uważam, że budowa jest istotnym zagrożeniem dla zespołu pałacowo-parkowego. Moim zdaniem, tak potężna inwestycja spowoduje, że do Wilanowa będzie przyjeżdżać około 1 mln ludzi miesięcznie, a dodatkowo budowana Świątynia Opatrzności Bożej przyciągnie kolejne 500 tys. osób. Powstaną korki, zrobi się tłok — przecież w Wilanowie nie ma infrastruktury drogowej zdolnej przyjąć tyle osób. Pod apelem przeciw tej budowie podpisało się wiele znanych osobistości. To o czymś świadczy!

Andrzej Pawłowski

zastępca burmistrza Wilanowa

Nie wiem, co to jest Miasteczko Wilanów! Szkoda czasu na ten temat rozmawiać. Przecież nie istnieje żaden dokument zobowiązujący kogokolwiek do czegokolwiek. Najważniejsze są zapisy miejscowego planu zagospodarowania terenu, a te wyraźnie mówią, że przyszli mieszkańcy nowo powstających budynków w Wilanowie muszą mieć zapewnione funkcje handlowe i usługowe o charakterze lokalnym. Chodzi o to, aby w parterach budynków powstały lokale przeznaczone właśnie między innymi na sklepy. Nie ma mowy o żadnym centrum handlowym. A jeśli chodzi o to, co prezentuje Prokom Investments, można w tej chwili jedynie powiedzieć, że zatrudnili bardzo zdolnych grafików komputerowych.

Jan Kulczyk

Kulczyk Holding

Taki inwestor jak Ryszard Krauze to dla Wilanowa szansa, a nie zagrożenie. I dla wilanowskiego pałacu będzie zdecydowanie lepiej, gdy w pobliżu znajdzie się ktoś z solidnym zapleczem finansowym. Przecież zabytki żyją tylko wtedy, jeśli wokół nich są ludzie. Jeden z moich przyjaciół konserwatorów mówi, że kiedy chce się zabytek uśmiercić, to najlepiej wpisać go na listę zabytków... Jeżeli ktoś chce inwestować, to uważam, że trzeba go na rękach nosić.

Kochajcie inwestorów! Polska musi się rozwijać się w tempie 5-7 proc. PKB rocznie. Potrzebujemy 10 mld USD inwestycji rocznie. Tego się nie uda osiągnąć tylko przez prywatyzację, potrzebne są inwestycje bezpośrednie. Przecież to oczywiste: jeśli się Polska będzie rozwijała, znajdą się pieniądze i na kulturę, i na sztukę, i na historię. Naturalnie trzeba budowanie pogodzić z historią — by przy okazji czegoś nie burzyć.

Paweł Jaskanis

dyrektor Muzeum Pałac w Wilanowie

Jeśli chodzi o Miasteczko Wilanów, to jako dyrektor muzeum zajmuję pozycję neutralną. Cieszy fakt, że projekt przedstawiony przez Prokom Investments nawiązuje do koncepcji miasta ogrodu. Szkoda tylko, że koncepcja architektoniczna obejmuje tylko 169 ha, bo przecież do zagospodarowania jest jakieś 500 ha. Dużo też będzie zależało od tego, jak zostanie zrealizowany ten projekt. Mam nadzieję, że to, co prezentuje inwestor, zostanie wybudowane. Pytanie tylko, czy urzędnicy będą skłonni do egzekwowania odpowiedniej jakości.