Nie wszyscy wejdą w mieszkaniówkę
Zapytaliśmy przedstawicieli firm, znanych głównie z obsługi w zakresie lokali komercyjnych, czy zdecydują się na podjęcie działalności na rynku mieszkaniowym. Zdania były podzielone.
Roman Fortuna
King Sturge
W chwili obecnej nie działamy na rynku mieszkaniowym. Chciałbym jednak zauważyć, że rynek nieruchomości mieszkaniowych jest uważany za rynek lokali komercyjnych. Deweloperzy finansują swoje inwestycje i to na takiej samej zasadzie, jak w przypadku budowania biurowców czy innych lokali komercyjnych. Ponieważ jesteśmy firmą obsługującą wszystkie aspekty rynku nieruchomości, z których część stanowią właśnie obiekty mieszkalne, dlatego nie wykluczamy, że w przyszłości wejdziemy na rynek mieszkań. Na razie jednak naszą główną specjalnością pozostaje rynek magazynowo-produkcyjny.
Małgorzata Gaul
CB Richard Elis
Mamy zamiar rozszerzyć naszą działalność o kolejną usługę, obejmującą rynek mieszkaniowy. To, jak szybko powstanie departament, zależy od wstępnych rozmów, jakie obecnie prowadzimy z potencjalnymi klientami. Pomysł wejścia w ten segment rynku pochodzi od firm, które zgłaszają się do nas i proponują zajęcie się projektem. Oczekują one profesjonalnej obsługi, której mogą być pewne, jeśli tylko obserwowały nasze działania na rynku lokali komercyjnych. Poza tym poszerzenie dotychczasowej oferty jest sposobem na pozyskanie nowych klientów.
Paulina Górska
Jones Lange LaSalle
W Polsce nie przewidujemy uruchomienia działu mieszkaniowego. W krajach, gdzie rynek mieszkaniowy jest wysoko rozwinięty, takie biura posiadamy, np. w Londynie. W Polsce nie zdecydujemy się tego zrobić, ponieważ do tej działalności niepotrzebni są wysokiej klasy specjaliści, poza tym rozwijanie tego typu działów wymaga zatrudnienia sporej liczby osób. Przykładem są polskie biura obrotu nieruchomościami, które postawiły na pracowników. Poza tym stawiamy na inny segment rynku, który przynosi więcej pieniędzy i wymaga więcej doświadczenia. Zależy nam na przedsięwzięciach zupełnie innej skali, gdzie angażuje się znacznie większe pieniądze.
Maciej Gołębiewski
DTZ Tie Leung
n Moim zdaniem, nie będziemy otwierać działu rezydencji. Przede wszystkim dlatego, że nie jest to założeniem naszej firmy. W innych krajach mamy biura obsługujące rynek nieruchomości mieszkaniowych, ponieważ zajmowały się tym firmy, które inkorporowaliśmy. Poza tym uważam, że na rynku jest już tak wielu agentów oferujących usługi w tym zakresie, że nie warto dodatkowo w to inwestować. Wolimy raczej koncentrować się na kilku działach połączonych ze sobą, w naszym przypadku dotyczą one biurowców.