Niemiecki eksport podnosi się z dołka

Ignacy MorawskiIgnacy Morawski
opublikowano: 2024-06-09 20:00

Niemcy grają według starego schematu – mają słaby popyt wewnętrzny, ale wychodzą z recesji, zwiększając eksport. Najnowsze dane pokazują, że choć produkcja przetwórcza jeszcze spada, to eksport stopniowo rośnie. To stanowi szansę dla polskich poddostawców niemieckich firm, aczkolwiek polskie firmy transportowe, czekające na ożywienie w niemieckich przewozach, jeszcze muszą poczekać. Dane z dróg wskazują, że ożywienie w przewozach w maju się zatrzymało.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Seria najnowszych danych urzędu statystycznego Destatis ma generalnie pozytywny wydźwięk, choć z wieloma zastrzeżeniami.

W kwietniu produkcja przetwórcza w Niemczech wzrosła o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca i zmniejszyła tempo rocznego spadku do -3,3 proc. (wobec -4,4 proc. w marcu). Jak widać na wykresie, cykliczny dołek jest już za nami, choć tempo ożywienia jest bardzo powolne. W ujęciu rocznym rosną branże energochłonne i branża motoryzacyjna, natomiast słabo radzą sobie branże związane z budownictwem.

W tym samym okresie eksport zwiększył się o 1,2 proc. miesiąc do miesiąca i 2 proc. rok do roku*. W przypadku eksportu ożywienie obserwujemy już od kilku miesięcy i jest ono spójne z tym, co widzimy w światowych indeksach koniunktury – od przełomu 2023 i 2024 r. trwa lekka poprawa sytuacji w globalnym sektorze produkcji towarów. Niemcy korzystają więc na tym, że wygasanie kryzysu energetycznego podnosi popyt na świecie, sami jednak są niechętni do istotnego zwiększania popytu krajowego.

Słabość krajowej sprzedaży widać po ostatnich danych o sprzedaży detalicznej w Niemczech. W kwietniu spadła o 0,6 proc. rok do roku po wzroście o 1 proc. w marcu. Dynamika oscyluje wokół zera, mimo że realne wynagrodzenia ludności rosną. Niemcy jednak zwiększyli oszczędności. Badania nastrojów konsumentów wskazują, że oczekują wzrostu dochodów i ich plany wydatkowe się poprawiają, ale wciąż panuje wyższa od normy skłonność do budowania poduszek finansowych.

Ważnym wskaźnikiem z punktu widzenia polskich firm jest też wielkość przewozów towarów po drogach krajowych, czyli tzw. Truck Toll Millage Index. W maju indeks ten obniżył się o 2 proc. rok do roku, mimo że miesiąc wcześniej zanotował pierwszą dodatnią dynamikę od 18 miesięcy. Odbicie okazuje się powolne i zmienne. Wiele z tych przewozów realizują polskie przedsiębiorstwa transportowe w ramach usługi kabotażu. Na odczuwalną poprawę koniunktury w tej branży trzeba jeszcze poczekać.

*Dane o eksporcie skorygowałem o indeks PPI, aby pokazać zmiany realne i zachować porównywalność z danymi o produkcji