Niemiecki rząd powinien zatroszczyć się o to, by w branżach "telekomunikacyjnej, bankowej, pocztowej, logistycznej i energetycznej niemieckie firmy zarówno w kraju, jak i za granicą odnosiły sukcesy" - powiedział minister finansów Peer Steinbrueck w wywiadzie, który ukazał się w czwartek w dzienniku "Handelsblatt".
Szef resortu finansów zaznaczył, że Włochy, Francja czy Hiszpania "z większą oczywistością i pragmatyką" niż Niemcy realizują politykę gospodarczą.
Jak wyjaśnia "Handelsblatt", powodem dyskusji w łonie rządu na ten temat jest wzrastający wpływ zagranicznych funduszy państwowych, przede wszystkim z Chin, Rosji i niektórych krajów arabskich. Wysokiej rangi przedstawiciele ministerstwa gospodarki i finansów pracują obecnie nad projektem ustawy o stosunku do kontrolowanych przez państwo spółek kapitałowych. Na początku sierpnia tym tematem zajmie się niemiecki rząd.
Niemieckie władze obawiają się, że zagraniczne fundusze, przejmując niemieckie firmy, wyprowadzą za granicę niemieckie technologie. Z tego powodu rząd w Berlinie nie dopuścił w ubiegłym roku do przejęcia niemieckiego Telekomu przez rosyjski koncern Sistema.
Jacek Lepiarz (PAP)