Niepewna przyszłość stref

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2012-11-21 00:00

Specjalne strefy ekonomiczne mogą zniknąć za 7 lat. Dla przedsiębiorców oznacza to odcięcie od wielu profitów

Firma rozpoczynająca działalność w specjalnej strefie ekonomicznej (SSE) dostaje odpowiednio przygotowane i skomunikowane tereny pod inwestycje. Ma też większe szanse na zatrudnienie wykwalifikowanych kadr, bo zarządcy stref często współpracują z lokalnymi uczelniami, dostosowując ich programy do potrzeb inwestorów. Może też liczyć na korzyści finansowe z ulg podatkowych. Niestety, wiele wskazuje na to, że tak kolorowo może być tylko do 2020 r.

Różnorodność

W Polsce jest 14 specjalnych stref ekonomicznych. Firmy, które działają na ich terenie, są zróżnicowane pod względem wielkości i profilu. Wywodzą się nie tylko z Polski.

Wśród przedsiębiorców z Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (WSSE) Invest- Park, aż 70 proc. to inwestorzy zagraniczni.

— Pochodzą z Włoch, Niemiec, Szwecji, Francji, Hiszpanii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Danii, Czech, Belgii, Irlandii, Portugalii, Szwajcarii, Japonii, Stanów Zjednoczonych, Korei Południowej, Indii oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich — wylicza Anna Paszkowska, rzecznik prasowy WSSE Invest-Park.

Wśród nowych inwestorów szczególnie aktywne są spółki motoryzacyjne, np. Mando Poland Corporation, koreański koncern, który w Wałbrzychu buduje swoją pierwszą w Europie filię. Ale w Strefie rozwijają się też przedsiębiorstwa spożywcze, elektrotechniczne, maszynowe, budowlane, elektroniczne, odzieżowe oraz specjalizujące się w produkcji tworzyw sztucznych i artykułów gospodarstwa domowego.

— Łącznie zainwestowało tu 200 firm, które stworzyły 32 tys. miejsc pracy — mówi Anna Paszkowska.

Sześć tysięcy miejsc przybyło natomiast na terenie częstochowskiej podstrefy Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomiczną(KSSE). Wartość inwestycji działających tam firm przekroczyła 1 mld zł. W mieście działają trzy zakłady produkcyjne, centrum obsługi finansowej i centrum wdrożeniowo-badawcze dla Europy Środkowej amerykańskiego koncernu TRW. Hutę szkła ma tu amerykański Guardian, a inwestorem dla działającej od 100 lat huty na Wyczerpach jest austriacki Stolzle, producent m.in. kufli do piwa znanych z monachijskiego Oktoberfest. To tylko wybrane przykłady z, przypomnijmy, czternastu stref.

Obszar uprzywilejowany

Warunki działania w SSE reguluje m.in. Rozporządzenie Rady Ministrów z 10 grudnia 2008 r.

— Przepisy zabraniają prowadzenia na ich terenie niektórychrodzajów działalności, np. wytwarzania materiałów wybuchowych czy wyrobów tytoniowych. Ponadto przedsiębiorca musi ponieść koszty inwestycyjne wysokości minimum 100 tys. EUR i zatrudnić określoną w zezwoleniu liczbę pracowników — tłumaczy Anna Paszkowska.

Spełnienie m.in. tych warunków upoważnia do uzyskania ulgi w podatku dochodowym, której wysokość zależy od województwa. W Małopolskim jest to np. 70 proc. dla małych firm, 60 proc. dla średnich i 50 proc. dla dużych. W strefach działają także tzw. parki technologiczne, które oferują swoim „lokatorom” specjalistyczne usługi przydatne przy prowadzeniu biznesu. Przedsiębiorcy z Inkubatora Krakowskiego w Parku Technologicznym (KPT), który zarządzaja SSE KPT, mogą liczyć m.in. na opiekę prawną, doradztwo marketingowe i księgowe. Natomiast w Małopolskim Parku Technologii Informacyjnychbudowanym przez KPT dla firm z sektora technologii informacyjnych i telekomunikacyjnych dostępne będą m.in. biura typu plug and play i laboratoria. Firmy obecne w parkach mogą liczyć na dodatkowe korzyści finansowe.

— Biura w naszym Inkubatorze Technologicznym wynajmuje się za stawki preferencyjne. Ponadto część usług, np. doradztwo prawne i marketingowe, możliwość korzystania z sal seminaryjnych i konferencyjnych oraz szkoleń podstawowych, jest bezpłatna — informuje Wiesława Kornaś- Kita, prezes Krakowskiego Parku Technologicznego. Przedsiębiorcy nie płacą także za promocję swoich firm podczas imprez organizowanych przez KPT.

Wielka niewiadoma

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów SSE w Polsce będą jednak działały tylko do 2020 r. Zdaniem Anny Paszkowskiej, to działa odstraszająco na wielu przedsiębiorców, którzy obawiają się, że w tak krótkim czasie nie uda im się wykorzystać pełnej puli oferowanych zwolnień podatkowych.

— Przedłużenie działalności stref nawet o 6 lat uspokoi część z nich, co powinno zaowocować nowymi zezwoleniami na prowadzenie działalności gospodarczej, a przez to nowymi inwestycjami i miejscami pracy — tłumaczy rzeczniczka WSSE Invest-Park.

Jej opinię podziela Wiesława Kornaś-Kita.

— Wydłużenie działalności stref wpłynęłoby pozytywnie na rozwój polskiej gospodarki. Potwierdzają to badania i raporty sporządzone przez poważne firmy konsultingowe — zauważa prezes KPT.

Chociaż Ministerstwo Gospodarki zapowiedziało, że będzie próbowało wydłużyć żywotność stref za pomocą nowelizacji ustawy o SSE, projekt nie jest jeszcze gotowy, a inwestorzy nadal żyją w niepewności.