Niewielkie nadzieje na poprawę
Początek minionego tygodnia na międzynarodowym rynku walutowym przyniósł umocnienie się waluty amerykańskiej zarówno w stosunku do marki niemieckiej, jak i do jena japońskiego. Było to spowodowane przede wszystkim realizacją zysków po ostatnim dużym spadku dolara. Na otwarcie USD/DEM notowany był na poziomie 1,6410/20, natomiast USD/JPY nieco poniżej 120,00, gdzie utrzymywał się przez pierwsze trzy dni tygodnia. Wypowiedzi członków zarządu Bundesbanku, nie wykazujące zaniepokojenia aktualnym poziomem marki niemieckiej wobec dolara, spowodowały, że od czwartku dolar ponownie zaczął tracić na wartości.
JEDNAK podstawową informacją tygodnia była decyzja Rezerwy Federalnej o obniżeniu stóp procentowych w USA o 0,25 proc. Spowodowało to gwałtowny spadek waluty amerykańskiej z 1,6260/70 do 1,6080/90 w przeciągu zaledwie kilku minut. W piątek po południu USD/DEM notowany był 1,6105/10. Spodziewamy się, że w najbliższych dniach dolar wobec marki osłabnie i będziemy testowali poziom 1,6000 DEM/USD.
UBIEGŁY TYDZIEŃ był bardzo pomyślny dla złotego Na otwarcie USD/zł notowany był 3,5520/70, natomiast DEM/zł — 2,1700/30. Odchylenie od centralnego parytetu wynosiło wówczas niespełna 3 proc. na korzyść krajowej waluty. Z każdym dniem złoty umacniał się, aby w piątek osiągnąć poziom nie widziany od kryzysu rosyjskiego. USD/zł wynosił 3,4380/00, natomiast DEM/zł — 2,1300/10, przy odchyleniu 5,5 proc. Na wzrost złotego wpłynęły plany obniżenia tempa miesięcznej dewaluacji, jak również poszerzenia pasma wahań o 10 proc. Dodatkowym pozytywnym elementem jest prywatyzacja Telekomunikacji Polskiej SA i związane z nią zainteresowanie inwestorów zagranicznych.
Jesteśmy zdania, że aktualne poziomy powinny zostać wykorzystane przez importerów do zakupu walut obcych.