Agencja zwraca uwagę, że rynkowa wycena długu dolarowego Białorusi spadła do poziomu sugerującego niewielką nadzieję inwestorów na odzyskanie pieniędzy. Obligacje Białorusi z terminem wykupu w 2027 roku były notowane 7 marca nawet po 6,5 centów za dolara. Obecnie wyceniane są na 11,7 centów za dolara. Tuż przed napaścią Rosji na Ukrainę pod koniec lutego, w czym Białoruś pomogła, notowano je po 88 centów za dolara.
Eksperci wskazują, że w przeciwieństwie do Rosji, Białoruś nie posiada rezerw i ropy, które mogłyby pomóc spłacać dług zagraniczny. A kolejna spłata wysokości prawie 23 mln USD wypada już w czerwcu. Uwzględniając skutki sankcji nałożonych na Mińsk niewypłacalność Białorusi wydaje się niemal pewna, pisze Bloomberg.
- Niewypłacalność jest bardzo prawdopodobna, a nawet nieunikniona – powiedział Stuart Culverhouse, ekspert ds. restrukturyzacji długu państw w firmie analitycznej Tellimer. – Białoruś jest zależna od Rosji od sfałszowanych wyborów w sierpniu 2020 roku, a ta zależność jeszcze wzrosła podczas wojny. To teraz państwo klienckie Moskwy – dodał.