Za wyjściem z Unii Europejskiej jest 42 proc. Brytyjczykom, za pozostaniem w niej – 43 proc., oblicza agencja Bloomberg na podstawie średniej z ostatnich sondaży. Mimo to bank Nordea radzi klientom obstawiać, że brexitu nie będzie. Skutkiem pozytywnego rozstrzygnięcia referendum będzie rajd ulgi w notowaniach aktywów ryzykownych i odwrót inwestorów od bezpiecznych schronień, zapowiada instytucja.
- Rynek wyraźnie pozycjonuje się zgodnie z tym, co mówią sondaże. Kiedy jednak scenariusz pozostania w UE zostanie potwierdzony, będziemy mieli do czynienia z rajdem ulgi – powiedział Bloombergowi Niels From, szef działu analiz w Nordea Markets.
Poprawa koniunktury może jednak okazać się krótkotrwała, a to dlatego, że na horyzoncie rysuje się wiele czynników ryzyka, na czele z niepewnością co do wyniku wyborów prezydenckich w USA, zastrzega specjalista. Ponadto samo prawdopodobieństwo brexitu wciąż wynosi 40 proc., a w wypadku realizacji niekorzystnego scenariusza na rynkach można spodziewać się zawirowań na wzór tych z czasu kryzysu zadłużeniowego w strefie euro, zapowiada.
- Jeżeli dojdzie do brexitu, skutkiem będzie znacząca niepewność, która doprowadzi do zwiększenia awersji do ryzyka. Kapitał będzie uciekać do bezpiecznych schronień, a zmienność będzie bardzo wysoka – oceniał Niels From.
