Zdaniem Norges Banku, gospodarka zbliża się do maksymalnej wydajności w warunkach zacieśniającego się rynku pracy i inflacji wyższej niż docelowa, co zobowiązuje go do podejmowania decyzji mających ochronić gospodarkę przed przegrzaniem, w tym właśnie podnoszenia stóp procentowych.
W czwartek NB zachował dotychczasowy poziom referencyjnej stopy (0,75 proc.), co było zgodne z oczekiwaniami większości ekonomistów.
Według władz monetarnych, obraz gospodarki nie zmienił się znacząco w ciągu miesiąca od poprzedniego posiedzenia, co pozwala oczekiwać łącznie 2 posunięć w tym roku, oraz kolejnych trzech do końca 2021 r.
Perspektywa i równowaga ryzyka implikują stopniowy wzrost stóp – napisał bank w oświadczeniu, dodając, że "…globalny wzrost jest nieco słabszy niż przewidywano i nadal istnieje znaczna niepewność co do dalszego rozwoju sytuacji".
Po pierwszym od siedmiu lat zaostrzeniu polityki monetarnej we wrześniu 2018 r. Norges Bank ogranicza swoje rekordowe bodźce, w czym wyprzedził działania ze strony bankierów centralnych ze Sztokholmu i Frankfurtu.