Norweska Partia Pracy oskarżyła rządzącą prawicową koalicję, że nie robi dostatecznie dużo, aby stymulować gospodarkę do tworzenia nowych miejsc pracy.
- Doświadczenie pokazuje, że wzrost bezrobocia ma tendencję do samonapędzania się, jeśli nie jest powstrzymany – grzmi rzecznik Partii Pracy Dag Terje. - To jest ignorowane przez rząd, który faktycznie zapowiedział, że nie podejmie żadnych działań dopóki stopa bezrobocia nie wzrośnie – dodał.
Wzrost bezrobocia w Norwegii jest skutkiem redukowania miejsc pracy w sektorze naftowym po gwałtownym spadku notowań ropy przez ostatnie kilkanaście miesięcy. Liczba bezrobotnych Norwegów wzrosła w okresie od stycznia do kwietnia do 117 tys. i jest o 7 tys. wyższa niż w okresie poprzednich trzech miesięcy.