Urząd twierdzi, że zwierzęta ranne po kolizji z pociągami zbyt długo cierpią. Oskarża spółki kolejowe o naruszenie prawa chroniącego zwierzęta. Doradca urzędu, Asle-Håvard Miklegard powiedział, że sytuacja na linii Nordland, mierzącym 729 kilometrów połączeniu kolejowym między Trondheim i Bodø, jest poważna i wymaga nowych rozwiązań.
- Zwierzęta są zostawione na wiele godzin z połamanymi kościami i ogromnie cierpią zanim zostaną dobite – powiedział.
W latach 2001-2011 na trasie kolejowej łączącej miasta Steinkjer i Bodø pociągi potrąciły 2316 jeleni, wynika z oficjalnej statystyki.
Åge-Christoffer Lundebyveien z NSB, norweskiego operatora linii kolejowych, powiedział, że umieszczenie broni w pociągach jest mało prawdopodobne. Zwrócił uwagę, że niewielu kolejarzy byłoby gotowych opuścić pociąg w nieznanym terenie i często w ciemnościach po to, aby dobić zwierzę.